14-miesięczny chłopiec połknął bombkę choinkową. Potrzebna była eskorta policji
Policjanci z podlaskiej grupy SPEED zauważyli na drodze nieprzepisowo poruszającą się Toyotę. Kiedy ją zatrzymali, ujrzeli przerażoną kobietę, która wyjaśniła im, że jedzie tak szybko w pełni świadomie, ponieważ jej dziecko połknęło bombkę choinkową.
W aucie siedział 14-miesięczny chłopiec. Policjanci postanowili pomóc matce i dziecku, eskortując ich do najbliższego szpitala. Wykorzystali światła uprzywilejowania, dzięki czemu dziecko w możliwie szybkim czasie dostało profesjonalną opiekę medyczną. Na ten moment nie wiadomo, w jakim stanie jest teraz dziecko i jak doszło do połknięcia przez niego bombki.
Nie pierwszy taki przypadek
W ciągu ostatnich 4 miesięcy to już kolejny przypadek, kiedy eskorta policji ratuje czyjeś życie. W sierpniu kłodzcy policjanci eskortowali rodziców dziewczynki, której stan zdrowia nagle się pogorszył. We wrześniu, w Toruniu, policjanci eskortowali rodzącą kobietę, która przywitała na świecie swoje dziecko zaledwie kilka minut po przybyciu do szpitala. Także we wrześniu policja eskortowała nieprzytomne niemowlę, które dzięki pomocy policji szybko dostało się do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Na szczęście, każdy z tych przypadków miał szczęśliwe zakończenie.
Źródło: O2
Piszemy także o: