Reklama

Do tej sytuacji doszło w Melbourne. Wiadomość lotem ptaka obiegła cały świat. Dyrekcja żłobka wydała specjalne oświadczenie.

Reklama

20 zadrapań na twarzy niemowlęcia

2,5-miesięczny chłopiec miał na buzi 20 zadrapań. Na zdjęciu wysłanym przez opiekunkę ze żłobka rany krwawiły. Choć trudno w to uwierzyć, zadało je 2-letnie dziecko. Nikt nie wie, co było powodem tak wielkiej agresji skierowanej przeciwko bezbronnemu niemowlęciu. Wiadomo jedynie, że 2-latek poranił maleństwo, korzystając z nieuwagi opiekunki, która w tym czasie przewijała inne dziecko.

Żłobek chce zapłacić

Szczęściem w nieszczęściu zadrapania okazały się powierzchowne. Mama prosto ze żłobka pojechała z synkiem do lekarza, który zapewnił ją, że po ranach wkrótce nie zostanie żaden ślad.

Dyrekcja żłobka zapewniła, że bezpieczeństwo dzieci stawia na pierwszym miejscu. „Ostatni incydent bardzo nas zasmucił” – czytamy w oświadczeniu. Władze żłobka zaoferowały mamie podrapanego niemowlaka pieniądze. Pozostaje pytanie, czy jakakolwiek kwota sprawi, że matka zapomni widok swego dziecka z zakrwawioną twarzą…

A Box Hill mother has broken down describing the moment she raced to her baby's childcare centre to find his face wounded and bleeding.

She claims the centre told her it was an accident that happened whilst her 10-week-old was briefly unsupervised. @Elisabeth_moss9 #9News pic.twitter.com/4Hq2gScZhK
— 9News Melbourne (@9NewsMelb) June 12, 2023

Źródło: 9News

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama