Reklama

Starania o dziecko w klinice niepłodności pochłonęły nie tylko dużo czasu, ale i pieniędzy. Para przyznaje, że wydała na ten cel już 20 tys. funtów (blisko 100 tys. zł).

Reklama

24-latek: już jako dziecko wiedziałem, że to kobieta mojego życia

Na wieść o ślubie kolumbijskiej aktorki i kolumbijskiego celebryty internauci mieli mieszane uczucia. Wielu z nich oskarżało Jima Velasqueza, że zdecydował się na związek z Aliną Lozano wyłącznie ze względu na jej majątek. 55-latka broniła ukochanego, tłumacząc, że to wykluczone:

„Jestem z Jimem, ponieważ jest samowystarczalnym człowiekiem. Znakomicie radzi sobie, zarabiając w mediach społecznościowych oraz jako aktor. Dlatego tworzymy zgraną, piękną parę”.

Sam 24-latek nie kryje, że Alina Lozano fascynowała go już w dzieciństwie.

„Alina, dorastałem, obserwując cię na ekranie i od dzieciństwa wiedziałem, że jesteś kobietą mojego życia. Teraz jestem tego pewien bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Pragnę być z tobą do końca moich dni” – zwrócił się publicznie do ukochanej.

Ciąża po 50-tce dzięki postępowi

Mimo zastrzeżeń co do autentyczności uczuć ich obojga profil pary na Instagramie obserwuje milion osób. Ostatnio małżeństwo powiadomiło o zmianach, które wkrótce zmienią ich życie na zawsze.

„Przyjaciele… Naturalne zajście w ciążę jest trudne. Ale nauka bardzo się rozwinęła. Pragniemy, by nasz przykład dał nadzieję wszystkim parom, które mają problemy z powiększeniem rodziny. Również z powodu przekroczenia 50. roku życia” – powiedziała Alina Lozano.

Nadmieniła, że owszem, trzeba uzbroić się w cierpliwość i oszczędności. Ona i jej mąż nie żałują zainwestowanych w ciążę pieniędzy:

„Warto było. Nasz cud nadchodzi…” – zapewniają.

Źródło: The Sun

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama