Reklama

Historia małej Elizy zszokowała wszystkich. Dziewczynka jest najstarszym dzieckiem, które trafiło do okna życia. Rodzice Elizy zostali szybko zidentyfikowani, ponieważ dziewczynka dobrze znała swoje dane. Funkcjonariusze od razu udali się pod wskazany adres. W trakcie interwencji odkryto, że ojciec Elizki jest poszukiwany. Mężczyzna miał odbyć karę więzienia za niepłacenie alimentów na inne dziecko. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego.

Reklama

Rodzice chcieli wyjechać

Jak ustalił „Fakt”, rodzice Elizy długo zastanawiali się nad decyzją o oddaniu dziecka. Ich sytuacja finansowa była trudna, a para planowała wyjazd do Holandii. Mama dziewczynki próbowała wytłumaczyć się przed policją. To brak środków do życia i perspektywy zarobkowe za granicą miały skłonić ich do podjęcia tak drastycznego kroku. Rodzice Elizy nie poinformowali jednak bliskiej rodziny o swoich problemach ani o zamiarze porzucenia córeczki.

Babcia nie wiedziała o decyzji córki

Sprawa dotarła do dalszej rodziny dziewczynki, kiedy została nagłośniona w mediach. Babcia Elizy, matka jej mamy, nie miała pojęcia o planach córki. Jak powiedziała mecenaska Aleksandra Szymańska reprezentująca rodzinę, babcia wraz z wujkiem dziewczynki natychmiast zainteresowali się losem dziecka. Zazwyczaj dzieci oddane do okna życia trafiają do rodzin zastępczych, jednak w przypadku Elizy sąd zrobił wyjątek.

Nowy dom u babci

2 września zapadła decyzja, że Eliza wróci do domu, który teraz stworzy dla niej babcia. Decyzja sądu jest na razie tymczasowa i obowiązuje na czas trwania postępowania, jednak według mecenaski Szymańskiej taka decyzja daje nadzieję na trwałe rozwiązanie. W ciągu kilku dni po nagłośnieniu sprawy Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie skutecznie zweryfikowała sytuację rodzinną. Wymiar sprawiedliwości zareagował wyjątkowo sprawnie, dzięki czemu Eliza mogła szybko wrócić do bliskich. „Od piątku rodzina była w kontakcie z właściwym Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie i od tego czasu – mimo weekendu – przeprowadzono wiele czynności weryfikujących. Wymiar sprawiedliwości i właściwe instytucje wykazały się wyjątkową sprawnością w tej sprawie” − komentuje mecenaska.

Lepsze jutro dla Elizki

Mecenaska Szymańska podkreśla, że teraz najważniejsze jest, aby dziewczynka poczuła się kochana. Prawniczka dodaje, że zdjęcia, które otrzymała, pokazują uśmiechniętą Elizę wtuloną w ramiona babci, co daje nadzieję na lepsze jutro dla dziewczynki. Wszyscy mają nadzieję, że tym razem dziewczynka znajdzie bezpieczny dom. „Patrzę właśnie na nadesłane przed chwilą zdjęcia – babci ze łzami w oczach, uśmiechniętej dziewczynki, wtulonej w ramiona babci, w pięknej księżniczkowej sukience, z przytulanką w dłoni. Bardzo wymowne” – przekazała mecenaska Szymańska.

Źródło: Wyborcza

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama