Reklama

„My już nie cofniemy czasu, ale wy możecie uratować swoje dzieci przed takim cierpieniem” mówi Lauren Hopper. Matka dziewczynki, która przez ADEM straciła wzrok w jednym oku. Dziecko cierpi też na migreny i traci czucie w nogach.

Reklama

Ospa zaczęła się od zwykłych objawów

Ruby zachorowała na ospę w marcu 2022 roku. Na początku nie było żadnego powodu do niepokoju. Ból głowy, mięśni, swędząca wysypka… Objawy wskazywały na zwyczajny przebieg ospy. Jednak po kilku dniach pojawił się ból oka.

Według lekarza był to początek zapalenia spojówek. Niestety, mimo przyjmowania leków, z dnia na dzień było coraz gorzej.

„Ruby musiała nosić okulary przeciwsłoneczne, bo nie mogła patrzeć na światło. Miała bardzo wysoką temperaturę. Bardzo się o nią martwiłam” – mówi mama 7-latki.

Lekarze uznali, że to zwykłe powikłania po ospie. Dziecko dostało antybiotyk. Nastąpiła nieznaczna poprawa.

Diagnoza: rozsiane zapalenie mózgu i rdzenia (ADEM)

Miesiąc później dziewczynka trafiła do szpitala. Lekarz skierował dziecko na oddział, jak tylko zobaczył oko, które bolało dziewczynkę coraz bardziej. W szpitalu okazało się, że dziecko cierpi na ostrą postać rozsianego zapalenia mózgu i rdzenia (ADEM). Chorobę, która atakuje ośrodkowy układ nerwowy dzieci po:

  • chorobach wirusowych,
  • chorobach bakteryjnych,
  • przyjęciu szczepionki,
  • podaniu surowicy odpornościowej,
  • ukąszeniu owada.

Zdarza się bardzo rzadko – według lekarzy, w Wielkiej Brytanii aktualnie na ADEM choruje zaledwie troje dzieci. Niestety, rzadkość występowania ADEM może powodować brak czujności pediatrów, tak jak stało się w przypadku Ruby...

Objawy groźnego ADEM

Do objawów, które mogą wskazywać na rozsiane zapalenie mózgu i rdzenia zalicza się:

  • wysoką gorączkę,
  • wymioty,
  • ból głowy,
  • objawy neurologiczne, jak np. zaburzenia mowy, niedowład kończyn,
  • światłowstręt,
  • zaburzenia nastroju,
  • senność.

„Jak tylko zauważycie u dziecka niepokojące objawy jak ból oczu, wysoka temperatura i osłabienie kończyn – biegnijcie do lekarza. Nie dajcie się zbyć” – uczula mama siedmiolatki. Dziś już wie, że gdyby lekarze wcześniej zdiagnozowali ADEM u jej córki, leczenie Ruby mogłoby przynieść lepsze skutki.

„Jest mi przykro, że odebrano jej normalne dzieciństwo. Moja córeczka musi być pod stałą opieką lekarzy” – mówi Lauren Hopper i dodaje: „My już nie cofniemy czasu, ale wy możecie uratować swoje dzieci przed takim cierpieniem”.

Źródło: The Mirror

Piszemy też o:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama