8-osobowa rodzina wpadła na drogi obiad z deserem. Nie przypuszczali, do czego zdolny jest właściciel restauracji
Podczas wizyty w restauracji rodzice „zarobili” ponad 1600 zł. Właśnie tyle wyniósł rachunek za dania obiadowe i porcje deserów. Podczas zamawiania potraw zupełnie nie krępowali się ich cenami…
„Zamawiali najdroższe rzeczy z menu, takie jak steki z kością i tym podobne” – czytamy w mediach. Potem na talerzach pozostawili nonszalancko niedojedzone porcje. Potem okazało się, że mieli plan. Szokujące, że do restauracji zabrali dzieci...
Mama udawała, że chce zapłacić
Po skończonej biesiadzie w Bella Ciao w Port Talbot (Wielka Brytania) mama wyraziła chęć zapłacenia rachunku. Wyniósł on dokładnie 329 funtów (ponad 1600 zł). Niestety na terminalu dwa razy ukazała się informacja, że transakcja została odrzucona… Wtedy kobieta zawołała syna i powiedziała, by poczekał przy kelnerze, a ona wtedy pójdzie do samochodu po drugą kartę płatniczą. I wyszła z restauracji.
Wkrótce potem zadzwonił telefon syna. Chłopak odebrał i… opuścił lokal.
Właściciel restauracji nie chce, by uszło im to płazem
Jak łatwo się domyślić, mama nie wróciła z drugą kartą, ani w ogóle.
Wtedy pracownicy restauracji próbowali skontaktować się z rodziną. Numer telefonu, który goście podali podczas rezerwacji stolika, okazał się fałszywy…
Wtedy właściciel lokalu zrozumiał, że 8-osobowa rodzina zwyczajnie chciała go oszukać.
Dlatego udostępnił nagranie z wizerunkiem rodziny na portalu X (Twitter). Materiał widziało już ponad 12 milionów ludzi…
„Nie rozumiem, jak im [rodzinie] może to ujść płazem. Płacę podatki na policję, a w tego typu sytuacjach jestem pozostawiony samemu sobie” – dodał Tyrone Reese.
Źródło: The Sun
Piszemy też o: