Afera w wielkopolskiej szkole: wuefista oskarżany o obcowanie z 13-latką
Czy wuefista z podstawówki w Śremie dopuścił się czynów pedofilskich, czy to jedynie pomówienia? Autor maila, który trafił do skrzynki redakcji tygodnika „Śrem Nasze Miasto”, uważa, że choć sprawa jest poważna, jest zamiatana pod dywan…
„Zwracam się z prośbą, by zainteresować się tematem, który próbuje się zamieść pod dywan. Jeden z nauczycieli WF w piątek został zawieszony w pracy. Osądzony jest o pedofilię i kontakt z 13-letnią uczennicą. Pani Dyrektor każe dzieciom być cicho i nikomu nic nie mówić, by nie zaszkodzić opinii szkoły. Tak być nie powinno” – brzmi wiadomość.
Dyrekcja szkoły: „To jest bardzo wrażliwy temat”
Dziennikarze natychmiast skontaktowali się z dyrekcją podstawówki. W komentarzu dyrektor czytamy:
„Dla dobra dziecka nie będę udzielać szczegółowych informacji w tej sprawie. Jest to bardzo wrażliwy temat. Zapewniam, że ta sprawa nie jest i nie będzie zamieciona pod dywan. Nie było takiej informacji, żeby dzieci miały nikomu nic nie mówić. Jeżeli nasi uczniowie mają jakieś pytania dotyczące tej trudnej sytuacji, mogą się do nas zgłaszać”.
Śrem: policja prowadzi śledztwo w sprawie wuefisty
Policja potwierdza, że faktycznie, pismo ze szkoły wpłynęło na komendę. Aktualnie funkcjonariusze prowadzą śledztwo, które ma wyjaśnić, czy doszło do przestępstwa, czy nauczyciel jest niewinny.
„Czynności prowadzimy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Śremie” – powiedziała podinsp. Ewa Kasińska, rzeczniczka śremskiej komendy.
Źródło: srem.naszemiasto.pl
Piszemy też o: