Ani tata, ani mama nie chcieli jej uratować? Niewiarygodne, co robili rodzice 9-latki, zamiast wezwać pogotowie
Rodzice 9-letniej dziewczynki właśnie usłyszeli zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Po blisko 3 miesiącach od tragedii śledczy uznali, że mogli uratować życie córki. Dlaczego tego nie zrobili? Motywy postępowania rodziców są co najmniej dwa…
9 lutego 2024 roku dziewczynka dostała ataku astmy. Tego wieczoru była u przyjaciółki, z którą umówiła się na nocowankę. To właśnie koleżanka jako pierwsza zobaczyła, że dzieje się coś bardzo złego. I natychmiast powiadomiła o tym swoją mamę. Kobieta zadzwoniła do rodziców duszącego się dziecka. Usłyszała westchnięcie ojca 9-latki i… stanowczą odmowę na pytanie, czy może zabrać dziewczynkę do lekarza.
Rodzice potraktowali atak astmy dziecka na totalnym luzie
Minęła noc. Tuż po 7 rano mała Amy wysłała do mamy SMS z prośbą o leki. O 7.30 była w domu. Wtedy już jej stan pogarszał się z chwili na chwilę. Miała świszczący oddech i problemy z oddychaniem. Słaniała się na nogach. A jednak przez 3 kolejne godziny matka i ojciec duszącej się 9-latki nie zrobili nic, by pomóc córce. Jedyne, do czego byli zdolni, to ustalenie między sobą, że ojciec nie uzupełnił lekami inhalatora córki, choć miał to zrobić już miesiąc temu. Matka w tym czasie przygotowała jej parową inhalację...
Około godziny 10 w mieszkaniu pojawił się przyjaciel rodziny. Na widok sinego, duszącego się dziecka natychmiast wezwał karetkę. I dopiero wtedy rozpoczęła się walka o życie 9-latki, która trafiła do szpitala w bardzo ciężkim stanie.
Rozpaczać zaczęli, gdy szykowali zbiórkę?
Wkrótce potem rodzice założyli zbiórkę pieniędzy na ratowanie dziecka. Opatrzyli je dramatycznym zdjęciem, na którym widać 9-letnie dziecko podpięte rurkami do medycznej aparatury. O łóżko opiera się zrozpaczona matka dziewczynki...
Link do zbiórki zamieszczali nawet na profilach znanych osób… W ten sposób przez tydzień zebrali ponad 10 000 dolarów.
Niestety, lekarzom nie udało się uratować życia 9-letniej Amy.
Źródło: Daily Mail
Piszemy też o: