Baby Konsjerż – zorganizuje babyshower, naming party lub opiekę na wesele
Agnieszka Szczepkowska założyła firmę Baby Konsjerż bo... urodziła synka. Przed ciążą pracowała w korporacji IT i nie lubiła dzieci. Od kiedy jest Aleks, to właśnie świat dzieci jest najważniejszy. Baby Konsjerż zajmuje się ogranizacją baby shower, zakupami dla niemowlaków, naming party.
Agnieszka Szczepkowska nigdy nie lubiła dzieci, urodziła Aleksa i... zwariowała. Narodziny dziecka zmieniają wiele kobiet. Ale niewiele rzuca z tego powodu pracę i zakłada firmę związaną z dziecięcym światem. Agnieszka tak zrobiła, założyła Baby Konsjerż.
Pomoc dla innych mam
Baby planner – tak to się najczęściej nazywa na Zachodzie. Czym się zajmuje? Posłużymy się przykładem. Wedding planner – taki zawód w Polsce jest już coraz bardziej popularny – zajmuje się wszystkim, co związane jest z organizacją ślubu i wesela (od wynajęcia sali, przez udekorowanie kościoła, po druk zaproszeń i organizację zespołu/fotografa, a nawet noclegu dla pary młodej).
Baby planner pomaga przy wszystkim, co wiąże się z dzieckiem. Nawet przed jego narodzeniem! Organizuje imprezy, kiedy maluszek, jest jest jeszcze w brzuszku – baby shower, pomaga przy zakupach dla noworodka, szykuje urodziny, chrzciny, party... Robota zawsze kręci się wokół dziecka.
Zobacz też: 10 najpiękniejszych torów na baby shower
Z ogromnej miłości do synka
– To prawda, nie przepadałam za dziećmi. Wszystko się zmieniło po urodzeniu Aleksa – wyjaśnia Agnieszka. – Kiedy on się pojawił, świat dziecka stał się najważniejszym dla mnie światem.
Choć plany były zupełnie inne. W ciąży Agnieszka, jak sama mówi, jeszcze nie zwariowała. Planowała wrócić do pracy po trzech miesiącach. Potem zmieniła zdanie, postanowiła, że pójdzie do pracy, kiedy synek zostanie przedszkolakiem...
Powrót do pracy był straszny. – Szłam do firmy i myślałam, że do osiemnastej nie zobaczę synka. Że do tej godziny on i ja będziemy smutni – wspomina dziś.
Decyzję o odejściu z korporacji podjęła właśnie tego pierwszego dnia, po powrocie. Dodatkowo nie było już jej stanowiska, zaproponowano jej pracę, która wiązałaby się z częstymi wyjazdami za granicę. Wolała odejść.I zacząć robić coś, co daje frajdę, ale też pozwala być więcej z synem.
Zobacz też: Zaproszenie na urodziny dziecka
Pomysł na życie
– Stwierdziłam, że połączę moje doświadczenie marketingowe i organizacyjne z miłością do świata ciężarnych i niemowlaków – opowiada Agnieszka. – Postanowiłam, że założę firmę, która będzie "obsługiwała" właśnie przyszłe mamy. Będę organizować profesjonalne baby shower, pomagać w zakupach, które robi się jeszcze w ciąży.
Tak miało być na początku. Zanim firma na dobre zaczęła działać, zmieniła trochę pomysł. Organizując kolejne urodziny dla Aleksa, uświadomiła sobie, że nie ma na rynku firmy, która dobrze zorganizowałaby takie przyjęcie.
– Firmy oferujące organizację urodzin oczywiście są. Ale to wszystko nie jest na poziomie, który ja lubię. Zawsze raziła mnie jakość np. przebrań klaunów (lekko brudne, tu za małe, tam pęknięte!), przypadkowość dekoracji. Dla mnie ważny jest każdy szczegół. A w Polsce, na tym rynku, nikt o szczegóły nie dbał. Postanowiłam to zmienić – wyjaśnia.
Polecamy również: Jak zorganizować urodziny dla kilkulatka
Zobacz także
Klient mój pan
Choć w ofercie firma ma m.in. organizowanie urodzin, chrzcin, opieki i zabawy dla dzieci na weselach, pomoc w zakupach i przygotowywaniu pokoju dla dziecka, największą popularnością cieszą się baby shower.
– O tym, jak wygląda impreza, decyduje przyszła mama, a nie moja firma. Możemy zorganizować party
w domu, w lokalu, w moim ogrodzie albo i gdzieś indziej. Może być rodzinnie, spokojnie z nauką przewijania na lalce. Ale nie tylko tak – opowiada. – Zgłosiła się do mnie dziewczyna, która chciała żeby jej baby shower nie było takie słodziutkie, ale głośne, z alkoholem (ona w ciąży oczywiście nie piła), z muzyką i z przytupem. To miało być takie jej "pożegnanie" z fajnymi imprezami.
Zamiast chrzcin
Nowością, która cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród mam i młodych rodziców, są imprezy nazywane naming party. Pomysł, oczywiście też przyszedł do nas z Ameryki, podoba się szczególnie rodzicom, którzy nie chrzczą dzieci. Na imprezę zaprasza się znajomych i przyjaciół (wszyscy przynoszą prezenty dla dziecka), jest tort, poczęstunek. Dopiero w czasie spotkania rodzice informują zebranych, jakie imię wybrali dla maluszka. – Jeśli ktoś nie chrzci dziecka, taka impreza to świetny pomysł. Nie trzeba czekać do urodzin – twierdzi nasza bohaterka.
To ciekawe!
Konsjerż to francuska nazwa kogoś, kto ma pomagać załatwić najróżniejsze sprawy. Zatem Baby Konsjerż pomaga przy organizacji, wszystkiego, co wiąże się z dzieckiem. Więcej o firmie na blogu Agnieszki Szczepkowskiej blog.babykonsjerz.pl