Będą nowe obowiązkowe wycieczki dla uczniów. Nie ma wyjścia, rodzice muszą za nie zapłacić
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił pomysł na nowy program edukacyjny, który obejmuje obowiązkowe wycieczki dla wszystkich uczniów. Rodzice martwią się o dodatkowe wydatki, ponieważ program nie zakłada pełnego finansowania wyjazdów. Projekt jest już w Sejmie.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił założenia nowego programu edukacyjnego. Podczas uroczystości składania wieńca przed pomnikiem Wincentego Witosa w Warszawie szef MON zaprezentował projekt PSL dotyczący wychowania patriotycznego. Proponowany program edukacyjny ma wprowadzić obowiązkowe wycieczki szkolne dla wszystkich uczniów. Rodziców martwią dodatkowe koszty, które nadwyrężą ich domowe budżety.
Obowiązkowe wycieczki: projekt już w Sejmie
Projekt został już złożony w Sejmie przez rzeczniczkę klubu PSL-TD, Magdalenę Srokę. Zgodnie z planem, nowe przepisy miałyby wejść w życie 1 września 2025 roku. Pomysł ten nie przeszedł bez echa. Rodzice i nauczyciele dyskutują nad jego realizacją. Wszyscy zastanawiają się, kto będzie płacił za kolejne wycieczki?
Szeroki program edukacyjny
Wychowanie patriotyczne, jak podkreślił Kosiniak-Kamysz, nie będzie ograniczało się do jednego przedmiotu. Pomysł zakłada jeden szeroki program edukacyjny. Jego główny cel to pielęgnowanie tradycji i świadomości na temat historii w młodym pokoleniu. Program ten ma pokazać uczniom współczesne aspekty patriotyzmu, które obejmują nie tylko historię, ale także obronność i gospodarkę kraju. Ważnym elementem edukacji patriotycznej będzie promocja literatury oraz innych dzieł kultury, które są istotne dla tożsamości narodowej.
Obowiązkowe wycieczki szkolne
Jednym z najważniejszych założeń programu jest wprowadzenie obowiązkowych wycieczek szkolnych, które będą obejmować wizyty w miejscach ważnych z punktu widzenia polskiej historii. Wycieczki mają pomóc w edukacji historycznej i kształtowaniu postaw patriotycznych wśród uczniów. W planach są wyjazdy do miejsc takich jak Wawel, Zamek Królewski w Warszawie czy obóz zagłady Auschwitz-Birkenau.
Wycieczki będą koncentrować się na wydarzeniach takich jak II Wojna Światowa, Powstanie Warszawskie, Powstanie Wielkopolskie oraz bitwa pod Racławicami. Nadzór nad realizacją programu ma sprawować Muzeum Historii Polski, a finansowanie ma być dopiero uzgadniane z nauczycielskimi związkami zawodowymi. Dodatkowo projekt zakłada wsparcie fundacji pozarządowych, które będą pomagać w realizacji tego programu.
Rodzice już się martwią
Najwięcej emocji wśród rodziców wywołuje fakt, że za wycieczki będą musieli zapłacić oni sami. Choć program jest elementem wychowania patriotycznego, nie przewidziano na ten moment pełnego finansowania tych wyjazdów ze środków publicznych. Wielu rodziców obawia się, że takie obowiązkowe wycieczki nadwyrężą ich budżety domowe. Już teraz bardzo często borykają się z wysokimi kosztami związanymi z edukacją dzieci.
Wicepremier próbuje uspokoić nastroje
Kosiniak-Kamysz zapewnia, że rząd będzie pracował nad tym, aby zmniejszyć koszty ponoszone przez rodziców. Rząd rozważa różne formy wsparcia, zarówno ze strony samorządów, jak i organizacji pozarządowych, które miałyby pomóc w pokryciu części kosztów wycieczek.
Z pewnością kolejne miesiące przyniosą więcej informacji na temat nowego programu. Rodzice uczniów na razie mogą domyślać się, jak dokładnie będzie wyglądać jego realizacja oraz na jakie wsparcie finansowe mogą liczyć. Sukces programu będzie zależał w dużej mierze od znalezienia odpowiednich środków na jego realizację.
Źródło: Infor
Piszemy też o: