Każdy z rodziców zna ten scenariusz – dziecko ma gorączkę, a ty bezowocnie próbujesz umówić wizytę u lekarza. Po wielu próbach, gdy w końcu uda ci się połączyć z rejestracją, słyszysz, że na ten dzień nie ma już wolnych miejsc. Zwykle rejestrator zaleca, aby zadzwonić następnego dnia. Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy, że takie działanie jest niezgodne z przepisami.

Reklama

Prawo do wizyty

Powrót dzieci do przedszkoli i szkół sprzyja rozprzestrzenianiu się infekcji. Telefony do przychodni dzwonią nieustannie, a pacjenci ustawiają się w kolejkach jeszcze przed otwarciem placówek. Niestety, często zdarza się, że po długim czekaniu dowiadujemy się, że na dany dzień nie ma już wolnych terminów. Okazuje się, że pracownik przychodni nie może nam z tego powodu odmówić prawa do wizyty. „Zgodnie z przepisami w przypadku, kiedy stan zdrowia pacjenta uzasadnia konieczność odbycia przez niego wizyty u lekarza w dniu zgłoszenia się do przychodni, pracownik rejestracji ma obowiązek umożliwić wizytę lekarską w tym dniu” – donosi „Rzeczpospolita”.

Lekarz powinien ocenić stan pacjenta

Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 24 września 2013 roku w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej, pacjenci mają prawo do wizyty lekarskiej, jeśli ich stan zdrowia tego wymaga. W przypadku gdy stan zdrowia nie wymaga natychmiastowej interwencji, rejestracja powinna ustalić z pacjentem odpowiedni termin wizyty.

Warto jednak pamiętać, że to lekarz, a nie pracownik rejestracji, decyduje o konieczności udzielenia pilnej pomocy medycznej. Dlatego, jeśli pracownik rejestracji odmawia umówienia wizyty ze względu na brak wolnych terminów, działanie to jest niezgodne z przepisami. Portal "Rzeczpospolita" radzi, jakie kroki należy podjąć w przypadku odmowy:

  • zgłoszenie do kierownika placówki − pierwszy krok, jaki powinni podjąć rodzice w przypadku odmowy przyjęcia;
  • prośba o pisemne wyjaśnienie – jeśli interwencja u kierownika nie przynosi rezultatu, warto poprosić o pisemne wyjaśnienie odmowy;
  • zgłoszenie do NFZ – jeżeli odpowiedź nadal nie jest satysfakcjonująca, rodzice mogą skierować sprawę do właściwego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

W sytuacji, gdy poprzednie kroki zawiodą, warto zgłosić problem do Rzecznika Praw Pacjenta, który pomoże w wyjaśnieniu sytuacji i egzekwowaniu prawa pacjenta.

Zobacz także

Źródło: Rzeczpospolita

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama