Chciała, by ojcem jej dziecka został 10-latek? Daria wciąż robi karierę w sieci
Daria miała 13 lat, gdy zaszła w ciążę. W szpitalu, po porodzie, z bukietem róż odwiedził ją jej ówczesny „chłopak”, który miał… 10 lat. Daria już wtedy zarabiała jako influencerka. Dziś jej córeczka ma 3 lata.
Daria z Krasnojarska na Syberii (Rosja) zyskała światową sławę po tym, jak w wieku 13 lat ogłosiła, że jest w ciąży z 10-lakiem, którego poznała przez internet… (choć czasem twierdziła, że zapoznał ją z nim jej były chłopak). W ojcostwo 10-letniego Wani uwierzyli rodzice Darii, sam Wania oraz rzesze internautów. Choć eksperci komentujący historię Darii mówili wprost: to niemożliwe. Zdaniem specjalistów, chłopiec poniżej 12-13. roku życia nie może spłodzić dziecka. Tym bardziej, że jak przyznał sam Wania... z Darią tylko się całował. Jedno jest pewne: internet łyknął historię 13-latki jak pelikan i dziewczyna od dziś odcina od tego kupony...
Biedna dziewczyna czy... strategia?
Po serii zdjęć, filmików i wpisów dotyczących swej ciąży i porodu, Daria przyznała się, że kłamała. Że to nie Wania jest ojcem jej córeczki. Że zaszła w ciążę po tym, jak została zgwałcona przez 15-latka mieszkającego na jej osiedlu.
Miesiąc po porodzie ogłosiła też, że rozstała się z 10-latkiem… Wania postawił bowiem ultimatum: albo on, albo dzielenie się swym życiem na Instagramie. Daria wybrała Instagram.
Rok temu znów zaszła w ciążę. Tym razem ze starszym o rok partnerem o imieniu Maxim. Postanowiła dokonać aborcji, która w Rosji nie jest nielegalna. Swych obserwatorów na Instagramie zapewniała, że ta decyzja była dla niej bardzo trudna. Zwłaszcza że już „odchowała” córeczkę i że udało się jej już odłożyć pieniądze na własne mieszkanie…
Wkrótce potem rozstała się z Maximem, wyznając, że stosował wobec niej przemoc. Daria utrzymuje, że w swym krótkim życiu wiele razy była ofiarą fizycznej agresji. Nawet ze strony 10-letniego Wani.
Skończyła szkołę i radzi sobie całkiem nieźle?
Mimo ciąży, aborcji, kłopotów sercowych, obowiązków związanych z wychowywaniem dziecka oraz prowadzeniem konta na Instagramie, w ubiegłym roku Daria skończyła podstawówkę.
Dziewczyna przyznała, że nauczyciele chcieli pozbawić ją praw rodzicielskich do córki, ale nie udało im się to. Podobnie jak umieszczenie „niesfornej” uczennicy w poprawczaku.
W tym roku w sierpniu jej córeczka Emilia skończyła 3 lata.
„Dlaczego to dziecko na każdym zdjęciu ma takie smutne oczy?” chcą wiedzieć internauci, ale Daria na to pytanie nie odpowiada. Najchętniej publikuje ostatnio krótkie materiały na TikToku. Jedno jest pewne: Darię stać na wiele. I to zarówno jeśli chodzi o istnienie w sieci, jak i wszystko to, na co może sobie pozwolić dzięki zarobionym pieniądzom...
Źródło: Tik Tok/@nydadasa7
Piszemy też o: