Ciąg dalszy tragedii spod Garwolina – matka w areszcie urodziła kolejne dziecko
Siedlecka prokuratura poinformowała, że aresztowana 19-letnia Karolina W. urodziła kolejne dziecko. Młoda kobieta była matką 4,5-letniego Leosia, którego ciało odnaleziono w lesie pod Garwolinem w październiku tego roku. Tuż po odnalezieniu zwłok chłopca trafiła do aresztu w zaawansowanej ciąży.

Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. Od dwóch miesięcy trwa śledztwo, które ma wskazać winnych śmierci dziecka. W areszcie przebywa zarówno Karolina W., jak i jej partner, który jest biologicznym ojcem dwójki młodszego rodzeństwa nieżyjącego Leonka.
Matka Leonka urodziła trzecie dziecko
Prócz Leosia Karolina W. miała również roczne dziecko. I właśnie urodziła kolejne. Prokuratura potwierdziła tę informację. Ze względu na dobro dziecka oraz toczące się postępowanie śledczy nie chcą jednak mówić o tym, co stanie się z noworodkiem. Dziennikarze mogą jedynie podejrzewać, że maleństwo trafi pod opiekę swojej 63-letniej prababci (babci Karoliny W.), która wcześniej zgłosiła zaginięcie prawnuka.
Karolina W. wciąż w areszcie
Podczas rozmowy na temat Karoliny W. z prokurator Krystyną Gołąbek, rzeczniczką siedleckiej prokuratury, padły również pytania o postępy w śledztwie. Okazuje się, że sekcja zwłok Leona przeprowadzona dwa miesiące temu nie pomogła wskazać przyczyn śmierci chłopca.
Prokuratura jest właśnie na etapie sprawdzania zeznań matki i jej partnera dotyczących śmierci Leosia z powodu poparzeń wrzątkiem. Czy chłopiec rzeczywiście wpadł do wanienki z wrzątkiem? „Podobne wyjaśnienia, że dziecko wpadło do brodzika, w którym był wrzątek, i nie zostało zaprowadzone do lekarza, złożyli podejrzani, ale my jesteśmy od tego, żeby to zweryfikować” – powiedziała prokurator Krystyna Gołąbek.
Dlaczego Leonek nie trafił do szpitala? Czy to możliwe, że gdy Damian G. zakopywał dziecko, ono wciąż żyło? Śledczy wciąż starają się ustalić fakty… I winnych, którzy odpowiedzą za śmierć chłopca.
Źródło: gazeta.pl, fakt.pl
Piszemy też o: