Moją ciążę prowadziła położna – prawdziwa historia
Poród z partnerem, poród w wannie, poród w domu – do tego już się przyzwyczaiłyśmy. Ale żeby położna prowadziła ciążę? To może być dobre rozwiązanie dla wielu kobiet w tzw. ciąży fizjologicznej, czyli bez powikłań. Mama 3 dzieci opowiada, jak było w jej przypadku.
Położna, która prowadziła moją 3. ciążę, wcześniej przyjmowała mój 2. poród. Już wtedy wiedziałam, że chcę, żeby to ona pomogła mi przygotować się na przyjście na świat kolejnego dziecka – mówi Anna Kalisz z Warszawy. Jej dwie poprzednie ciąże prowadził lekarz. Główną zaletą takiego rozwiązania jest to, że położna ma całościową pieczę nad mamą i dzieckiem. Zależy jej na tym, żeby mama była zdrowa, a więc nie skupia się tylko na dziecku. Ma do ciąży bardziej holistyczne podejście i nie doszukuje się patologii, jak często robią lekarze – opowiada Anna.
Anna Kalisz. Mama trójki dzieci. O ciąży i porodach rozmawia z kobietami codziennie w swojej pracy i prywatnie, bo uważa, że to ważne. Ubolewa, że jej mąż nie chce na ten temat rozmawiać przy rodzinnych posiłkach. Nie ubolewa nad tym, że ma wiecznie nieumyte okna i gary, bo uważa, że to akurat nieważne.
Prowadzenie ciąży przez położną - plusy i minusy
Jakie jeszcze są plusy prowadzenia ciąży przez położną? Anna wymienia:
Wizyta u położnej trwa przeciętnie godzinę. Położna ma czas, żeby kobietę poznać i się na niej skupić. Mam też wrażenie, że położne są lepiej przygotowane na spotkanie ze swoimi podopiecznymi – bo po prostu mają ich mniej niż lekarze i mogą się na nich naprawdę skupić.
Zapytana o minusy takiego rozwiązania, Anna wymienia jedną rzecz: brak kontraktu z NFZ na prowadzenie ciąży przez położną. Skutkuje to tym, że za wszystkie wizyty oraz ciążowe badania mama musi zapłacić z własnej kieszeni (w Warszawie cena wizyty u położnej to średnio 100-150zł). W razie konieczności wypisania recepty na jakiś lek, położna musi odesłać pacjentkę do lekarza. Ale poza tym, Anna widzi same zalety.
Ciąża i poród nie składają się z samej fizjologii – to też emocje kobiety i jej troski, jej otoczenie. Będąc w ciąży zapraszasz położną do najbardziej intymnej części swojego życia – mówi mama trójki – W takiej sytuacji łatwiej jest nawiązać relację i zaufać osobie, która będzie przyjmowała poród – czy to w domu, czy w szpitalu. A poczucie bezpieczeństwa jest szalenie ważne, bo ma bardzo pozytywny wpływ na przebieg porodu.
Bezpieczeństwo ciąży
A bezpieczeństwo dziecka? Przede wszystkim, należy sobie uświadomić, że położne to wykwalifikowany personel medyczny, z wyższym wykształceniem. Położna z kilkuletnim doświadczeniem jest w stanie poprowadzić ciążę, która rozwija się prawidłowo (fizjologiczną). Mówi o tym zresztą ustawa o zawodzie pielęgniarki i położnej – "Wykonywanie zawodu położnej polega (...) w szczególności na rozpoznawaniu ciąży, sprawowaniu opieki nad kobietą w przebiegu ciąży fizjologicznej, a także prowadzeniu w określonym zakresie badań niezbędnych w monitorowaniu ciąży fizjologicznej" (art. 5.1).
Po drugie, położna musi dokonać wstępnej kwalifikacji, zanim zgodzi się poprowadzić ciążę danej kobiety. Jest całkiem długa lista przeciwwskazań, np. ciąża bliźniacza, kłopoty z sercem mamy.
W ciąży prowadzonej przez położną wykonuje się wszystkie badania, które normalnie zlecają mamom lekarze. Anna dodaje:
Mam nawet wrażenie, że badań nieinwazyjnych jest więcej. Np. w okolicach 25. tygodnia powtarza się badanie na przeciwciała RH. Położne są też bardziej wyczulone na potencjalne nieprawidłowości i bardziej nastawione na profilaktykę, bo utrzymanie jak najzdrowszego przebiegu ciąży przez cały okres jej trwania jest w interesie wszystkich stron. W końcu nie dysponują "od ręki" takimi samymi środkami, jak szpital czy przychodnia. Zwłaszcza podczas porodu domowego muszą przewidywać kilka kroków naprzód - dodaje Anna. – A w trakcie ciąży położna może nieco inaczej bada pacjentkę. Jest mniej badań wewnętrznych. I dużo rozmowy.
Prowadzenie ciąży przez położną to standard w innych krajach
Prowadzenie ciąży przez położną, a nie lekarza, to powszechne rozwiązanie np. w Irlandii czy Holandii. W Polsce to wciąż mało popularna "alternatywa". Należałoby się zastanowić, dlaczego, skoro ciąża jako taka nie jest stanem chorobowym, a średni czas oczekiwania na pierwszą ciążową wizytę u ginekologa wynosi 18 dni (dane Fundacji Rodzić po Ludzku). A jeśli średnio, to znaczy, że w wielu miejscach jest on znacznie dłuższy. Dlatego prawie połowa mam decyduje się na wizyty prywatne u ginekologa (dane jw.).
Prowadzenie ciąży przez położną - sytuacja prawna w Polsce
Położna może pracować w szpitalu, poradni specjalistycznej lub w przychodni podstawowej opieki zdrowotnej, gdzie jej zakres zadań jest największy. Jednak nie ma wśród nich samodzielnej opieki nad kobietą w ciąży. Przepisy mówią, że opieka położnej nad kobietą spodziewającą się dziecka, jest jednym z elementów prowadzenia ciąży.
Obecnie NFZ pracuje nad uruchomieniem programu opieki koordynowanej nad kobietą w ciąży fizjologicznej. W ramach programu kobietą w ciąży miałby się opiekować zespół złożony z lekarza ginekologa, położnej i lekarzy szpitala, który byłby współkoordynatorem programu. Program ma na celu zwiększenie poczucia bezpieczeństwa kobiet w ciąży, zmniejszenie ilości cesarskich cięć oraz umieralności okołoporodowej.
Czytaj też:
- Torba do szpitala: co wziąć do porodu? (+ lista do druku)
- Z ciążą do położnej - w Polsce jak w Holandii