Reklama

Miałam ostatnio pouczającą rozmowę z jedną mamą. Zwróciłam jej uwagę na agresywne zachowania córki w przedszkolu. Zapytałam o dostęp do urządzeń elektronicznych. Zarzekała się, że jej dziecko nie przesadza z internetem, bo oni w domu pilnują zasad. Jakie to zasady? Godzina z telefonem dziennie. Codziennie! Majka ma 5 lat.

Reklama

Ban na telefon, czyli zamiast 2 godzin – jedna

Można pisać, tłumaczyć, rozmawiać, ale mam wrażenie, że do niektórych rodziców i tak nic nie dotrze. Oni sami mają kłopot z telefonem czy internetem w ogóle, więc jak ma być z ich dziećmi? Mam może w grupie dwoje dzieci, które nigdy nie bawiły się telefonem mamy czy taty. Dla większości to chleb powszedni, niektóre mają już własny sprzęt.

Skutki są opłakane, a będzie tylko gorzej. Mam dziecko, które siedzi całymi dniami w kącie albo nie chce w ogóle wyjść z szatni do sali. Ma poważny problem z mówieniem i rozumieniem. Inne są społecznie i motorycznie kompletnie opóźnione. Wspomniana Majka przejawia niepokojący poziom agresji. Co z tego, że tymi dziećmi zajmie sztab specjalistów u nas w przedszkolu, skoro w domu to wszystko i tak jest zaprzepaszczane?

Po wakacjach jest totalny dramat. Wygląda na to, że w wolnym czasie te biedne dzieci nie wyściubiały nosów z telefonów. Nie żartuję, teraz wyglądają jak narkomani na głodzie. Można się śmiać, ale to śmiech przez łzy.

Drodzy rodzice, jak myślicie, co się stanie, gdy wasze uzależnione od elektroniki dzieci pójdą do szkoły? Niektórych strat nie da się już nigdy nadrobić.

Nie łudźcie się, że zasady, jakie wprowadzacie, coś zmienią. Jedyną sensowną zasadą jest zero telefonów i tabletów. O 15 minutach (nie godzinie!) dziennie można myśleć tylko w przypadku dzieci zdrowych, zdrowo się rozwijających, mających inne zajęcia, zainteresowania, rozrywki. Nie w przypadku tych, które już teraz cierpią. Przez was, drodzy rodzice.

Monika

Od Redakcji: Jeśli chcesz się podzielić swoją historią, napisz do nas: redakcja@mamotoja.pl. Czytamy wszystkie listy i zastrzegamy prawo do wyboru najciekawszych oraz do ich redagowania lub skracania.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama