„Czy wy też dostaliście te dziwne wiadomości z przedszkola? W przyszłym roku będziemy walczyć o klimatyzację” (list do redakcji)
Kiedy dostałam wiadomość z przedszkola, bardzo się zmartwiłam. Skoro nie mogę odebrać dziecka wcześniej, będzie mu źle w przedszkolu? Nie każdy rodzic może się zwolnić z pracy. Wydaje mi się, że to czas na radykalne zmiany.
Droga Redakcjo,
Kilka dni temu dostałam wiadomość od Pani z przedszkola z prośbą o wcześniejsze odebranie dzieci. To wszystko z powodów strasznych upałów. Rozumiem, że nauczycielki dbają o dobro dzieci, ale jak mają to rozumieć rodzice? Czy naszym dzieciom coś się stanie z powodu upałów, jeśli nie możemy odebrać ich wcześniej? Takie pytanie od razu wpadło mi do głowy po przeczytaniu wiadomości z przedszkola.
Artur będzie w trzech różnych przedszkolach
Sporo dzieci chodzi teraz do przedszkoli na dyżury wakacyjne. Mogą spędzić tam prawie cały dzień, a to ulga dla rodziców, którzy w końcu muszą pracować nawet w wakacje. Zresztą też popieram głosy Waszych czytelniczek, które ubolewają, że ich przedszkole nie jest czynne cały rok. Nasz Artur będzie aż w trzech różnych przedszkolach. Ale z niego taki urwis, że pewnie nawet tego nie zauważy… dla nas dorosłych to jednak większy kłopot.
W przedszkolu jest za gorąco?
W całej Polsce panują teraz okropne upały, a droga do pracy to prawdziwa męczarnia. Na szczęście, kiedy wchodzę do biura od razu mi lepiej. Przecież teraz wszędzie jest klima, te urządzenia pojawią się nawet przychodniach. A co mają powiedzieć przedszkolaki i uczniowie na półkoloniach? To dlatego nauczycielka Artura napisała do rodziców maila z prośbą o wcześniejsze odbieranie dzieci z przedszkola.
Czas na klimatyzację
Dzieciaczki wychodzą tylko z samego rana, a potem cały dzień siedzą w sali. Nie wszyscy rodzice mogą zwalniać się wcześniej z pracy, więc co z naszymi dziećmi? Źle się czują, bo w przedszkolu jest za gorąco? Chyba pora na rewolucję. Zimniej już nie będzie, a wręcz możemy przypuszczać, że lato będzie się wcześniej zaczynać i dłużej trwać. Dlatego już czas zacząć montować klimatyzacje nawet w państwowych placówkach.
Nie bójmy się infekcji
Nie rozumiem obaw o częstsze infekcje i zagrzybienie, przecież takie urządzenia można czyścić, a temperaturę kontrolować. Kolejne lata będą jeszcze bardziej gorące, więc pora na bardziej radykalne kroki. Przecież my dorośli mamy teraz klimatyzację w prawie każdym biurze, a potem w sklepach, samochodach i tramwajach. Kiedy my sobie spokojnie siedzimy, dzieci męczą się w upale. Jako rodzice musimy zawalczy o komfort naszych dzieci, więc dlaczego im tego żałujemy?
Kasia
Jeśli chcesz się podzielić swoją historią, napisz do nas: redakcja@mamotoja.pl. Czytamy wszystkie listy i zastrzegamy prawo do wyboru najciekawszych oraz do ich redagowania lub skracania.
Zobacz też: