Dla tego taty narodziny dziecka nie miały nic wspólnego z cudem? Do pewnego momentu nawet nieźle się trzymał (film)
Filmik z porodu, który trafił do sieci ma już ponad milion odsłon. Reakcja taty, który zdecydował się towarzyszyć rodzącej partnerce, wywołała lawinę komentarzy. Do pewnego momentu mężczyzna był bardzo dzielny. W pewnej chwili okazało się, że nie jest taki silny, jak sądził...
„Pamiętam, jak podczas porodu, położna zaproponowała, bym spojrzała w lustro. To, co zobaczyłam, było tak przerażające, że jeszcze bardziej zaczęłam doceniać swoją siłę i wytrzymałość” – napisała jedna z internautek. Ona też przyznała, że poród jest zarówno błogosławieństwem, jak i czymś strasznym.
Trzyma ją za rękę i…
Na filmiku widać rodzącą kobietę. W pewnym momencie trzymający ją za rękę mężczyzna, zagląda, co się dzieje podczas akcji porodowej. Już chwilę potem odwraca głowę i… nie może powstrzymać fizjologicznej reakcji. Na jego twarzy widać odruch wymiotny, nad którym nie może zapanować.
Tata przy porodzie
Nagranie wywołało lawinę komentarzy.
„Za moich czasów ojcom nie wolno było przebywać ze swoimi partnerkami, gdy te rodziły. A dla mnie był to tak samotny czas!” – napisała kobieta, która wiele by dała, by ojciec jej dzieci trzymał ją za rękę podczas porodu.
Inne mamy pisały z kolei, że ojcowie ich dzieci byli przy nich, gdy rodziły, lecz bez możliwości zajrzenia za „zasłonę”, za którą toczyła się akcja porodowa.
„Mam 5 dzieci, ale osobiście nie chciałabym widzieć, co dzieje się podczas porodu” – wyjaśniła jedna z kobiet.
Nie zabrakło również mam, które nie bez dumy pisały, że ojcowie ich dzieci dzielnie wytrzymali nie jeden, a nawet kilka porodów swych pociech.
Źródło: Facebook/Tyla