Dodatkowy dzień wolny tylko dla wybranych. Trzeba spełnić jeden warunek
Do Sejmu trafiła wyjątkowa petycja o dodatkowy dzień wolny dla krwiodawców. Zmiany mają zachęcić do oddawania krwi, której tak często brakuje w placówkach.
W Sejmie złożono petycję o dodatkowy dzień wolny dla dawców krwi. Mimo licznych przywilejów wiele osób nadal obawia się negatywnej reakcji ze strony przełożonych na dzień nieobecności w pracy. Fundacja Dobre Państwo proponuje rozwiązanie, które ma zachęcić więcej osób do rejestracji w Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Z danych opublikowanych przez portal krwiodawcy.org wynika, że w 2023 roku krew oddało ponad 640 tysięcy osób, a liczba donacji przekroczyła 1,5 miliona. Niestety, nadal brakuje pewnych grup krwi, szczególnie 0 Rh- i B Rh-.
Dodatkowy dzień wolny dla krwiodawców. Zmiany mają zachęcić do oddawania krwi
Do Sejmu trafiła petycja o przyznanie krwiodawcom dodatkowego dnia wolnego od pracy. Obecnie dawcy mają prawo do dwóch dni wolnych na regenerację po oddaniu krwi, jednak wielu z nich rezygnuje z tego przywileju. Z ankiety przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli wynika, że 40 proc. krwiodawców rezygnuje z regularnego oddawania krwi z powodu obaw przed negatywną reakcją pracodawcy na ich nieobecność. Fundacja Dobra Państwo proponuje rozwiązanie, które może poprawić sytuację regularnych dawców i zachęcić nowe osoby.
Aż 3 dni wolnego dla dawców krwi. Państwo pokryje koszty
Fundacja Dobre Państwo postuluje o trzeci dzień wolny. Nowy przywilej ma zachęcić dawców do regularnego oddawani krwi. Dodatkowy dzień na regenerację to dopiero początek zmian. Zgodnie z petycją to państwo miałoby pokryć koszty związane z nieobecnością krwiodawców w pracy. „Koszty dobra wspólnego nie mogą obciążać firm, działających także dla zysku. Anachronicznym jest obciążanie zakładu pracy, pracodawcy, samozatrudnionego, kosztami nieobecności i wynagrodzenia krwiodawcy związanej z darem życia” − przekonuje fundacja Dobre Państwo.
Obciążenie budżetu państwa to uczciwe rozwiązanie
Obecnie to pracodawcy ponoszą koszty związane z dniami wolnymi dla krwiodawców. Jeśli propozycja przejdzie, to obciążenia te zostaną przeniesione na budżet państwa. Dzięki temu pracodawcy nie będą zmuszeni pokrywać tych kosztów, a krwiodawcy zyskają dodatkowy dzień na regenerację, Fundacja argumentuje, że jest to uczciwe rozwiązanie, szczególnie w kontekście dzielenia się „darem życia”. „Refundacja wydatków ze strony Skarbu Państwa jest obowiązkiem i zwykłą uczciwością społeczną” − twierdzą autorzy petycji.
Krwiodawcy już teraz mają liczne przywileje
Obecnie krwiodawcy mogą liczyć na szereg przywilejów. Na liście pierwsze miejsce zajmuje prawo do dwóch dni wolnych. Pracownik może nie przyjść do pracy w dniu oddania krwi, jak i dzień później. Dodatkowo przysługuje im zwrot kosztów przejazdu do punktów poboru krwi (np. za bilety komunikacji miejskiej), a także posiłki regeneracyjne. Dawcy rzadkich grup krwi oraz osoby poddające się zabiegom przed oddaniem osocza mogą liczyć na ekwiwalent pieniężny. Kwota ta może wynieść nawet 1000 zł.
Źródło: Fakt
Piszemy też o: