Reklama

Chwile grozy w Karkonoszach. W minioną niedzielę na Śnieżce doszło do niebezpiecznego incydentu. Całą sytuację nagrali zaniepokojeni turyści. Turystka z małym dzieckiem zignorowała wszelkie znaki i zasady bezpieczeństwa.

Reklama

Groźny incydent w Karkonoszach. Matka wspinała się z dzieckiem na Śnieżkę

Świadkowie opowiadają, że matka wyciągnęła dziecko poza szlak i zaczęła wspinać się stromym zboczem. „Skrajna nieodpowiedzialność” – komentuje naczelnik karkonoskiej grupy GOPR, Adam Tkocz. Nagranie ze Śnieżki trafiło do mediów dzięki czujnym turystom. Nieodpowiedzialna matka otrzymała mandat.

Nieodpowiedzialne zachowanie matki w górach. Maluch wyglądał na 3-latka

Do mediów trafiło nagranie, na którym widać kobietę w towarzystwie kilkuletniego dziecka. Maluch z trudem pokonuje kamienisty i stromy teren. Dziecko ma trudności z poruszaniem się, a matka stara się mu pomóc. „Myślę, że mogło mieć 3-4 lata. Ja dużo chodzę po górach, ale to, co zobaczyłem, było hardkorowe” − wspomina pan Marcin, świadek zdarzenia.

Karkonoski Park Narodowy: skrajnie nieodpowiedzialna turystyka dostała mandat

O tym incydencie powiadomiono pracowników Karkonoskiego Parku Narodowego. Natychmiast zlokalizowano turystkę i ukarano ją mandatem w wysokości 500 złotych. „Podjęła wyzwanie, chciała się sprawdzić. W tym wszystkim bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan, a mówimy o przemieszczaniu się w najbardziej stromym fragmencie Śnieżki” – mówił w rozmowie z TVN24 Przemysław Tołoknow, zastępca dyrektora Karkonoskiego Parku Narodowego. Na szczycie na kobietę czekał mąż i drugie dziecko.

GOPR ostro krytykuje kobietę. Matka z dzieckiem naraziła innych turystów

Ratownicy GOPR także skrytykowali decyzję kobiety o zejściu ze szlaku. „To nie tylko niebezpieczeństwo dla samego turysty, który zbacza ze szlaku, ale też dla innych” – ocenił Adam Tkocz, naczelnik karkonoskiej grupy GOPR. Jego zdaniem kobieta naraziła także turystów, którzy zgodnie z zasadami poruszali się po szlaku. W każdej chwili mogły uderzyć kogoś spadające kamienie.

Pan Marcin był wtedy na Śnieżce. Turyści ostrzegali kobietę na stromym zboczu

„Widziałem tę kobietę i nie mogłem uwierzyć, że ktoś zdecyduje się na tak niebezpieczną wspinaczkę" – opowiada pan Marcin, turysta z Wrocławia. „To było jak coś z innej planety, nie mogłem zrozumieć, dlaczego wybrała taką drogę, szczególnie z dzieckiem” – relacjonuje. Pan Marcin opowiada, że turyści zwracali uwagę kobiecie i próbowali ją ostrzec.

Na Śnieżce są bezpieczne trasy. Matka dziecka zignorowała wszystkie oznaczania szlaków

Cała sytuacja miała miejsce na jednym z najpopularniejszych szlaków w Karkonoszach. Na Śnieżkę można wejść dwoma szlakami – czerwonym, wąskim i zabezpieczonym łańcuchami, który prowadzi na sam szczyt, oraz niebieskim, którym zejdziemy ze szczytu. Obie trasy zostały zaplanowane tak, aby zapewnić turystom maksymalne bezpieczeństwo. Nie można zapominać, że każdy krok w górach musi być przemyślany.

Nieodpowiedzialne zachowanie w górach. Groźna sytuacja w Beskidach

Niestety, turyści w górach często zapominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Kilka dni temu pisaliśmy o 3-latku, który zaginął na szlaku, a rodzice na poszukiwania wysłali starszego brata. Obydwaj chłopcy zaginęli.

Źródło: TVN 24

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama