Dolnośląskie: śmiertelnie groźne zatrucie w przedszkolu. Na monitoringu widać, co zrobił 4-latek
W jednym z prywatnych przedszkoli doszło do szokującego incydentu. Czteroletni chłopiec zatruł się silnymi lekami, które znalazł na placu zabaw. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Policja próbuje ustalić przyczyny tej groźnej sytuacji.
W jednym z prywatnych przedszkoli w Lubinie (woj. dolnośląskie) doszło do tragicznego zdarzenia, które mrozi krew w żyłach. Czteroletni chłopiec zatruł się silnymi lekami psychotropowymi, które znalazł na terenie placówki. W wyniku zatrucia dziecko straciło przytomność. Załoga śmigłowca ratunkowego zabrała 4-latka do szpitala. Obecnie trwa śledztwo, które ma wyjaśnić, w jaki sposób te niebezpieczne leki znalazły się na terenie przedszkola i jak doszło do tego groźnego incydentu.
Tragedia na placu zabaw
Dramat rozegrał się podczas zabawy na placu przylegającym do przedszkola. Z nieoficjalnych informacji wynika, że chłopiec podniósł blister tabletek psychotropowych, które znalazł na ziemi. Sytuacja ta została zarejestrowana przez kamery monitoringu zamontowane na terenie placówki. W wyniku zażycia tych leków dziecko straciło przytomność. Na miejsce wezwano ratowników medycznych, a decyzja o przetransportowaniu chłopca śmigłowcem LPR do specjalistycznego szpitala we Wrocławiu zapadła błyskawicznie.
Walka o życie dziecka
Po przybyciu do wrocławskiego szpitala chłopiec został umieszczony na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej, gdzie rozpoczęto walkę o jego życie. Stan dziecka był krytyczny, jednak dzięki szybkiej interwencji lekarzy, jego zdrowie zaczęło się stopniowo poprawiać. Jak poinformowała Grażyna Wiatr, reporterka Radia ZET, chłopiec został już przeniesiony na zwykły oddział. Poprawa stanu zdrowia daje nadzieję na pełne wyzdrowienie.
Zatrucie psychotropami w przedszkolu: śledztwo w toku
Sprawą zajmuje się Komenda Powiatowa Policji w Lubinie. Mundurowi próbują wyjaśnić, jak doszło do tego dramatycznego incydentu. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania z monitoringu przedszkola. Ich analiza pomoże ustalić, jak leki psychotropowe znalazły się na terenie placówki oraz ile tabletek mógł zażyć chłopiec. Na razie śledczy nie ujawniają szczegółowych informacji w tej sprawie, tłumacząc to dobrem dziecka.
Niepokojące pytania
To dramatyczne zdarzenie rodzi wiele niepokojących pytań. Przede wszystkim: jak leki psychotropowe znalazły się na terenie przedszkola? Czy ktoś z personelu przyniósł je przypadkowo, czy może zostały tam porzucone przez osobę postronną? Sprawa ta z pewnością będzie szeroko analizowana przez władze oświatowe oraz odpowiednie instytucje nadzorujące pracę przedszkoli.
Źródło: Radio ZET
Piszemy też o: