Dramat podczas zabawy: 7-latka nagle zapadła się w piasek, ludzie rzucili się na pomoc — to nagranie łamie serce
7-letnia dziewczynka bawiła się ze starszym bratem na plaży. Oboje wykopali w piasku naprawdę głęboki dołek. W pewnym momencie piasek całym swym ciężarem przysypał dziewczynkę. Krzyk zrozpaczonej matki sprawił, że ludzie rzucili się do odkopywania dziecka. Ktoś nagrał całą tę dramatyczną scenę, dzwoniąc pod numer alarmowy.
Wszystko działo się w ostatni wtorek (20 lutego) na plaży w Fort Lauderdale (Floryda, USA). Według świadków, do przyjazdu strażaków w ratowanie dziecka zaangażowało się około 20 osób.
„Moja córka tam jest!”
Na nagraniu słychać krzyk matki: „Moja córka tam jest!”. Słychać też krzyki przerażenia innych osób. Brat dziewczynki, który był wtedy najbliżej siostry, zasypany piaskiem po szyję, nie mógł nic zrobić, sam wymagając pomocy.
Ludzie próbowali wydobyć dziecko, rozgarniając piach łopatami i wiaderkami.
1,5 metra pod ziemią przez 20 minut
Cała gorączkowa akcja ratunkowa trwała 20 minut. Po tym czasie udało się wydobyć dziewczynkę spod piasku i po reanimacji przewieźć do szpitala. Tam jednak lekarze mogli jedynie stwierdzić zgon dziecka.
Dziewczynka zbyt długo przebywa pod piaskiem. Głęboki na 1,5 metra dół okazał się jej grobem.
Strażacy, którzy brali udział w akcji ratunkowej, apelują do rodziców, by uważali na dzieci, które kopią w piasku dołki i wchodzą do nich, nie mając świadomości, że może być to śmiertelnie groźna zabawa.
Źródło: The Guardian
Piszemy też o:
- Matka chwali się porodem w całkowitej samotności — niewiarygodne, gdzie do tego doszło. Naraziła dziecko?
- Rozpacz rodziny: 11-latka już nie wróci do domu. Gdyby tylko ojciec wcześniej wiedział, za co sąsiad siedział w więzieniu
- Ludzie ostrzegają mamę przed jej córką. Dziewczynka zachowuje się, jakby miała nie 6 a 26 lat