Dzieci jednych dziadków kochają bardziej niż drugich. Naukowcy nie mają wątpliwości, kogo wybiorą
Czy dzieci bardziej lgną do dziadków ze strony mamy, czy taty? To pytanie nurtuje rodziców i często staje się powodem żartów, a nawet słownych przepychanek. Naukowcy w końcu zbadali to zagadnienie i potwierdzili przypuszczenia rodziców.

Mamy chłopców żartują na Instagramie, że to one będą tymi „mniej fajnymi” babciami. No bo przecież babcia ze strony taty często postrzegana jest jako ta bardziej „zdystansowana” i mniej zaangażowana w życie wnuków. Za to babcia od mamy – zawsze pod ręką z obiadkiem, czekająca na telefon córki i gotowa do pomocy. Z kolei teściowa... cóż, brzmi znajomo, prawda?
W tym artykule:
- Matczyny przywilej naprawdę istnieje
- Dlaczego babcie od strony matki są bliżej?
- Tam synowa mieszka z teściową
- Jak zbudować więzi z wnukami?
Matczyny przywilej naprawdę istnieje
Badania przeprowadzone przez zespół Christophera G. Chana wykazały, że więzi między dziećmi a dziadkami ze strony matki są statystycznie silniejsze niż te z rodziną ojca. Zjawisko to nazwano „matczynym przywilejem”, a szczegóły obserwacji znajdziemy w artykule „Matrilineal Advantage in Grandchild-Grandparent Relationships”. Dlaczego dzieci kochają jednych dziadków bardziej? Naukowcy mówią wprost – to przez rodziców i ich relacje z rodziną.
Dlaczego babcie od strony matki są bliżej?
Dlaczego babcie od strony mamy mają u wnuków fory? To one zazwyczaj pomagają przy pierwszych kąpielach, gotują obiady na później i zostają „na godzinkę”, która zamienia się w cały dzień. Czy dzieje się tak dlatego, że same są bardziej skłonne do pomocy, czy może to kobiety chętniej proszą o wsparcie swoje mamy niż teściowe? Trudno powiedzieć, ale jedno jest pewne – babcie od strony matki bardzo często odgrywają kluczową rolę w pierwszych miesiącach życia malucha, nierzadko wspierając swoje córki już od momentu porodu.
Tam synowa mieszka z teściową
W społeczeństwach zachodnich częściej obserwuje się silniejsze więzi z dziadkami ze strony matki. Tymczasem w wielu krajach Azji i w regionie Zatoki Perskiej to synowa wprowadza się do domu teściów. Syn tradycyjnie przejmuje odpowiedzialność za opiekę nad starszymi rodzicami, a teściowa dopóki może aktywnie wspiera młodych w wychowaniu dzieci i codziennych obowiązkach. W takim układzie więź z babcią od strony ojca bywa znacznie silniejsza niż w modelu zachodnim.
Jak zbudować więź z wnukami?
Oczywiście, czynniki wskazane przez badaczy mają znaczenie, ale więź z wnukami można zbudować przede wszystkim dzięki komunikacji i zaangażowaniu. Bo zaangażowani dziadkowie to prawdziwy skarb dla dzieci i ich rodziców– nie tylko rozpieszczają, ale też wspierają na wielu poziomach. Często stają się opiekunami, nauczycielami i powiernikami dziecięcych sekretów. Dzielą się swoim doświadczeniem, cierpliwością i czasem, którego zapracowanym rodzicom może po prostu brakować. Wspólne wakacje, wypady na plac zabaw czy nocowanki to nie tylko miłe chwile – to cegiełki budujące emocjonalne bezpieczeństwo i pozytywne przywiązanie do dziadków.
Zobacz też: