Reklama

Zakaz dostępu do mediów społecznościowych dla dzieci to rozwiązanie, na które coraz mocniej naciska wiele krajów Unii Europejskiej. W dobie wszechobecnych smartfonów, aplikacji i nieograniczonego dostępu do internetu, coraz więcej ekspertów alarmuje, że najmłodsi użytkownicy internetu narażeni są na poważne zagrożenia związane z korzystaniem z mediów społecznościowych. Mowa tu nie tylko o cyberprzemocy, ale też o presji wizerunkowej, uzależnieniu od lajków i komentarzy czy łatwym dostępie do nieodpowiednich treści.

Reklama

Dzieci nie mogą używać social mediów bez kontroli. Potrzebna granica wieku

Grecja popierana przez Francję i Hiszpanię zaproponowała ustanowienie wspólnego dla całej Unii wieku cyfrowej pełnoletności. Młodsze dzieci oraz nastolatki mogłyby wówczas zakładać konta w mediach społecznościowych tylko i wyłącznie za zgodą rodziców.

Granicę bezpiecznego logowania się na Facebooku, Instagramie czy TikToku ustalono dość wysoko – mówi się o 15 latach jako wieku, w którym młody człowiek osiąga wystarczającą dojrzałość, by móc samodzielnie podejmować decyzje związane z aktywnością w sieci. To oznacza, że nie będzie mowy o tym, by z tych popularnych serwisów korzystały 8-, 10- czy nawet 14-latki, jak to się często dzieje dziś.

Propozycja odgórnych ograniczeń w całej UE ma być omawiana w czerwcu podczas spotkania ministrów cyfryzacji. Tymczasem Dania, która obejmuje przewodnictwo w Radzie UE, podkreśliła ogromne znaczenie tego tematu. „Ochrona naszych dzieci w sieci będzie kluczowym priorytetem nadchodzącej duńskiej prezydencji” – zapowiedziała Caroline Stage Olsen, duńska minister ds. cyfryzacji. A premier Danii publicznie poparła zakaz mediów społecznościowych dla dzieci poniżej 15. roku życia.

W wielu krajach europejskich wprowadzono już regulacje mające na celu ochronę najmłodszych – na przykład Francja zakazała zakładania kont w mediach społecznościowych osobom poniżej 15 lat, choć przepisy nie zostały jeszcze do końca wdrożone. Z kolei Australia wprowadziła zakaz używania social mediów dla dzieci i młodzieży poniżej 16. roku życia.

Media społecznościowe nie są dla dzieci: trzeba wyłączyć nachalne powiadomienia i uzależniające funkcje

Na razie założenia są takie, że weryfikacja wieku użytkowników mediów społecznościowych byłaby przeprowadzana na poziomie urządzeń. Zapowiedziano już testy specjalnej unijnej aplikacji, która miałaby się tym zajmować. Dodatkowo mają zostać ograniczone takie funkcje w social mediach jak autoplay, personalizacja czy natarczywe powiadomienia.

Wszystko wskazuje na to, że era bezrefleksyjnego dopuszczania dzieci do mediów społecznościowych powoli dobiega końca. Nowe regulacje mają być odpowiedzią na realne wyzwania współczesności i zapewnić młodym ludziom bezpieczne i zdrowe warunki do rozwoju – także w świecie cyfrowym.

Źródło: dziennik.pl

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama