Dziecko uwięzione w żłobku – opiekunki o nim zapomniały. Tata na próżno dobijał się do zamkniętych drzwi
Tego dnia tata przyjechał odebrać córeczkę ze żłobka o 17.30. Zastał zamknięte drzwi i pogaszone wszędzie światła. Był w szoku, ponieważ żłobek zamykany jest dopiero o 18. Panicznie bojąc się o swoje dziecko, zaczął dzwonić do opiekunek. Nikt nie odbierał, dlatego zdesperowany zadzwonił na policję.
Wkrótce potem przy żłobku pojawił się radiowóz policyjny i osoba zatrudniona w żłobku. Pracownica nie miała przy sobie kluczy... Wezwano strażaków. Dopiero im udało się rozciąć metalową bramę. W środku oczom ojca i funkcjonariuszy ukazał się widok, którego nie zapomną do końca życia. 6-miesięczna dziewczynka spała przypięta w foteliku samochodowym. Była przykryta kocem…
3 osoby w areszcie
Nikt nie ma wątpliwości, że coś podobnego nie miało prawa się wydarzyć. Koszmar rozegrał się 1 lutego w Filadelfii, a teraz, po ponad dwóch miesiącach, policja poinformowała, że w wyniku śledztwa do aresztu trafiły 3 osoby. To opiekunki żłobka, które ponoszą odpowiedzialność za to, że 6-miesięczne dziecko zostało uwięzione w budynku bez żadnej opieki.
Tata był pewien, że jego córeczka będzie bezpieczna.
Ojciec do dziś nie może uwierzyć, jak mogło dojść do takiej sytuacji.
„To miejsce polecił nam przyjaciel rodziny. Moja siostra nawet latem tam pracowała… Byliśmy z żoną pewni, że zostawiamy córkę w dobrych rękach” – mówi Cameron Banks.
Źródło: Cafemom
Piszemy też o:
- Pierwsza komunia i piniaty z religijnymi symbolami? Trendy komunijne czy absurdy wołające o pomstę do nieba?
- Bydgoszcz: ukryli podsłuch w spodenkach przedszkolaka — na nagraniu słychać, co robiła nauczycielka. "To przykre"
- Tarnów: rodzice porzucili trojaczki. Maluszki szukają domu i miłości — babcia nie da rady dłużej zajmować