Reklama

Skandaliczne zachowanie rodziców z Australii. Przed sądem w Perth stanęli rodzice oskarżeni o głodzenie swojej 17-letniej córki. Dziewczyna, ważąca jedynie 27,3 kg przy wzroście 147 cm, była utrzymywana na restrykcyjnej diecie wegańskiej. Para pokazywała lekarzom zmanipulowany akt urodzenia, aby ukryć stan niedożywienia dziecka. Rodzice podwali, że dziewczynka ma dopiero 14 lat.

Reklama

Dziewczynka była niedożywiona. Rodzice uczyli ją w domu

Sprawa wyszła na jaw po interwencji nauczyciela tańca, który zauważył, że nastolatka, o „wyjątkowo chudych ramionach”, miała problemy z aktywnością fizyczną i groziły jej złamania. Przez długi czas była izolowana w domu i nauczana przez rodziców, mając niewielki kontakt ze światem zewnętrznym poza lekcjami tańca.

Rodzice unikali wizyt lekarskich. Ukrywali prawdziwy wiek dziecka

Według zeznań, mimo prób interwencji ze strony nauczycieli i urzędników ochrony dziecka, rodzice przez cztery miesiące unikali konsultacji lekarskich. Ojciec starał się uzyskać od lekarza zaświadczenie potwierdzające, że córka jest zdrowa, ale lekarz odmówił. Gdy w końcu zabrali córkę do lekarza 1 kwietnia 2021 roku, podali nieprawdziwy wiek dziewczynki. Małżeństwo tłumaczyło później, że była to zwykła pomyłka.

Dziecko wymagało natychmiastowego leczenia

Nastolatka, która nigdy nie miała miesiączki i nie przybrała normalnej wagi, według ojca miała dobrą dietę, była pełna energii i tańczyła nawet osiem godzin tygodniowo. Jednak lekarz ocenił, że dziewczyna wymaga natychmiastowej hospitalizacji z powodu wyniszczenia organizmu. Rodzice początkowo odmówili hospitalizacji, powołując się na żałobę po śmierci ukochanego kota. Dopiero po ostrzeżeniu policji zgodzili się na hospitalizację dziewczynki.

Dziewczynka miała uchodzić za wybredną w jedzeniu. Na 17. urodziny dostała lalkę

W Perth Children's Hospital lekarze zdiagnozowali u dziewczyny czwarte stadium niedożywienia i wdrożyli pilne leczenie, w tym wprowadzenie sondy nosowo-żołądkowej. Mimo to rodzice sprzeciwiali się leczeniu, twierdząc, że ich córka jest „naturalnie szczupła”, bo była wcześniakiem. Personel szpitala zauważył również, że dziewczyna była traktowana jak małe dziecko. 16-latka oglądała bajki, takie jak „Teletubisie” czy „Tomek i Przyjaciele”, a na 17. urodziny otrzymała lalkę Barbie. W domu była ubrana w dziecięce stroje, a rodzice podkreślali, że jest wybredna w jedzeniu.

Sprawa ciągnie się od kilku lat. Proces wciąż trwa

Przez 50 dni pobytu w szpitalu dziewczyna przybrała 7 kg i urosła o ponad 3 cm. Została przekazana pod opiekę władz, które przejęły nadzór nad jej dalszym leczeniem i rehabilitacją. Proces wciąż trwa, a sąd nadal bada sprawę rzekomego zaniedbania i narażenia nastolatki na poważne zagrożenie zdrowia i życia.

Źródło: Daily Mail

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama