Reklama

Debata na temat religii w szkołach znów nabiera tempa. Emocje po ostatnim spotkaniu rządu z Episkopatem jeszcze nie zdążyły opaść, a na antenie TVN24 padły kolejne mocne słowa. Ministra Barbara Nowacka przedstawiła zdecydowane stanowisko ws. katechezy w szkołach.

Reklama

Likwidacja religii w szkołach. Kościół naciska na obowiązkowe lekcje religii lub etyki

Kościół stanowczo odrzucił pomysł wprowadzenia jednej godziny religii tygodniowo. Dodatkowo biskupi nie chcą, żeby katecheza lub etyka były w planie lekcji na początku lub na końcu dnia. Episkopat od dłuższego czasu lobbuje za wprowadzeniem obowiązku uczęszczania na jeden z przedmiotów. Strona kościelna uważa, że takie rozwiązania poprawią frekwencję uczniów i pozwolą skutecznie przekazać dzieciom wartości moralne.

Religia w szkołach. Kościół: w podstawówkach bez zmian

Według duchownych liczba lekcji religii w szkołach podstawowych powinna pozostać bez zmian, a w szkołach ponadpodstawowych można jedynie stopniowo zmniejszać liczbę godzin katechezy. Ministra Nowacka na antenie TVN24 skrytykowała propozycję duchownych. Strona rządowa raczej nie liczy na kompromis.

Nowacka: „Kościół idzie na polityczne zwarcie”

Szefowa MEN skomentowała spotkanie z Episkopatem. Kolejne posiedzenie dwóch stron nie przyniosło porozumienia. Nowacka na antenie TVN24 wyraziła swoje rozczarowanie postawą niektórych przedstawicieli Kościoła. „Mam poczcie, że przynajmniej część episkopatu idzie na polityczne zwarcie” – mówiła w rozmowie z Konradem Piaseckim.

Mniej religii w szkołach. Reforma Nowackiej cieszy się poparciem

Ministra odbiera propozycje duchownych jako „rozpaczliwy krzyk bezradności”. Zdaniem Nowackiej, reforma cieszy się poparciem także wśród wyborców PIS. „Dzisiaj badania to pokazują. 30 procent wyborców PiS-u uważa, że jedna lekcja religii jest dokładnie tym modelem, który powinien funkcjonować. Nie mówię o innych wyborcach, bo tam poparcie jest znacznie większe”– zaznaczyła.

Barbara Nowacka zapowiada zmiany na lekcjach religii i etyki. Filozofia musi być

Ministra edukacji widzi potrzebę przekazywania dzieciom wartości moralnych, ale uważa, że lekcje religii nie spełniają tej roli. „Wartości młodym ludziom są potrzebne, ale ewidentnie lekcje religii tych wartości nie dostarczają” – oceniła. Zamiast tego Nowacka planuje wprowadzić do programu elementy filozofii i religioznawstwa. „Młodzież i ich rodzice mają prawo wybrać taką drogę w kwestiach wiary i sumienia, jaką chcą” – podkreśliła Barbara Nowacka. „Natomiast edukacja o wartościach, filozofii, religioznawstwie powinna być” – tak podsumowała swoje planu szefowa MEN.

Źródło: TVN24

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama