„Gdzie jest mama?” – pyta córka Dawida Kubackiego. Oto co odpowiada skoczek
Żona Dawida Kubackiego, Marta od dwóch tygodni jest w szpitalu. Skoczek zrezygnował z udziału w finałowych zawodach w Norwegii, by móc być blisko ukochanej i dwóch córeczek. Fani Kubackiego zrozumieli decyzję sportowca. On sam właśnie opowiedział, jak w tych trudnych chwilach radzi sobie jego rodzina.
Dawid Kubacki w programie Dzień Dobry TVN potwierdził, że stan zdrowia jego żony jest stabilny. „To może nie jest rewelacyjne samopoczucie, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej”. Sportowiec przyznaje jednak, że zanim Pani Marta wróci do zdrowia, czeka ją jeszcze długie leczenie i rehabilitacja.
Dawid Kubacki: „Sytuacja była bardzo poważna”
Dawid Kubacki nie chce mówić o problemach zdrowotnych swojej żony. Stwierdził, że jeśli żona uzna to za stosowne, sama podzieli się tymi informacjami po wyjściu ze szpitala. Marta Kubacka prawdopodobnie wróci do domu w ciągu najbliższych tygodni.
„Na razie spotkanie ze świętym Piotrem zostało odwołane na co najmniej pięćdziesiąt lat” – nie bez ulgi mówi skoczek.
Gdy pojawiły się pytania „Gdzie jest mama?”…
Dawid Kubacki większość część czasu spędza z żoną, w szpitalu. W tym czasie córkami pary zajmują się dziadkowie, ciocia i wujkowie. Sportowiec ma pewność, że Zuzia (2 lata i 3 miesiące) i Maja (3 miesiące) są pod dobrą opieką. Dziewczynki dużo czasu spędzają na wesołej zabawie z kuzynami. Mimo wszystko w pewnym momencie Zuzia zapytała tatę, gdzie jest mama.
„Trzeba było po prostu wytłumaczyć… że mama jest u lekarza. Lekarz się nią opiekuje. Jak wyzdrowieje, to wróci” – mówi Dawid Kubacki.
To doskonałe wytłumaczenie tak małemu dziecku nieobecności mamy. Trzymamy kciuki za Panią Martę i mamy nadzieję, że już wkrótce zobaczy się ze swoimi dziećmi.
Źródło: DDTVN
Piszemy też o: