Gorzów Wielkopolski: odwołane lekcje. W szkole znaleziono ciało
2 stycznia rano uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 mieli rozpocząć naukę po feriach świątecznych. Jednak tuż po godzinie 9 lekcje zostały odwołane i zawieszone do 3 stycznia włącznie. Rodzice musieli odebrać swoje dzieci, ponieważ w placówce… znaleziono zwłoki.
Według „Gazety Lubuskiej” to ciało ok. 50-letniego mężczyzny, który podczas przerwy świątecznej wszedł do szkoły przez okno. Nie wiadomo, jak długo przebywał w pomieszczeniu gospodarczym przy sali gimnastycznej.
Prokurator i policja zamiast uczniów
Rodzice zostali poproszeni o odbiór dzieci ze szkoły za pośrednictwem platformy Librus. Mama jednej z uczennic twierdzi, że „mimo telefonów i korespondencji do dyrekcji nikt nie odniósł się do powodu odwołania lekcji”. Jedno było pewne: musiało się stać coś poważnego.
Na terenie szkoły wkrótce pojawili się policjanci i prokurator. Śledczy zabezpieczali dowody i zbierali informacje, które mogłyby pomóc w udzieleniu odpowiedzi na pytanie: jak doszło do śmierci człowieka?
Nieoficjalnie: to był człowiek w kryzysie bezdomności
W pomieszczeniu gospodarczym, gdzie znaleziono zwłoki, znajdowały się również nadpalone przedmioty. Dlatego w pracach dochodzeniowych brał udział również biegły w dziedzinie pożarnictwa.
Według nieoficjalnych informacji, zmarły mężczyzna był osobą bezdomną. Prokurator zlecił sekcję zwłok. Ciało zabrano, jednak dyrekcja zadecydowała, że lekcji ani żadnych innych zajęć w szkole nie będzie do 3 stycznia włącznie.
Źródło: Gazeta Lubuska
Piszemy też o:
- Uczennica nie dała 10 zł, dostała uwagę od nauczycielki. Miała obowiązek wpłacić i pomóc biednym?
- Chorzów: przerażony chłopczyk nie rozumiał, co dzieje się z mamą — leżała na trawniku po imprezie
- Bożonarodzeniowa klątwa: rok temu zmarło tam niemowlę, teraz 2-letnia dziewczynka. Co się stało w Namysłowie?