Reklama

Kiedy mama rocznej dziewczynki zorientowała się, że coś jest nie tak, było już za późno. Usłyszała tylko krzyk córki.

Reklama

Musiała ścisnąć kapsułkę

W rozmowie z mediami matka małej Millie powiedziała: „Odkurzałam w salonie, kiedy usłyszałam jej krzyki. Musiała ścisnąć kapsułkę, bo miała nią pokrytą twarz. Byłam załamana. Poczułam się jak najgorsza mama na świecie i szczerze – myślałam, że córka będzie niewidoma”.

Kobieta szybko polała twarz dziewczynki zimną wodą, ale malutka nadal krzyczała. Zadzwoniła więc pod numer alarmowy, a następnie pojechała do szpitala.

Tam dopiero substancje chemiczne, które spowodowały oparzenia, zostały wypłukane, ale dziecko nadal nie mogło otworzyć oczu.

„Pozostałe dzieci pytały, czy siostra kiedykolwiek jeszcze otworzy oczy, a ja nie wiedziałem, co powiedzieć. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że coś takiego może się wydarzyć” – wyznała mama.

Na szczęście Millie w końcu udało się otworzyć oczy, a jej lekarz zapewnił, że powinna powrócić do pełnego zdrowia. Matka dziewczynki tak opisała ten moment:

„Kiedy otworzyła oko i wyciągnęła do mnie ręce, wszyscy płakaliśmy”.

Teraz kobieta, przytłoczona ogromnym poczuciem winy, ostrzega innych rodziców, aby uważali na wszelkie detergenty i pod żadnym pozorem nie zostawiali ich w zasięgu rąk małych dzieci.

Uwaga! Jeśli groźne substancje dostaną się do oczu dziecka, zaleca się płukanie ich zimną wodą przez ok. 20 minut i zwrócenie się po pomoc lekarską. Jeśli z kolei dziecko przypadkowo połknie chemikalia, rodzice powinni natychmiast wezwać pogotowie, ponieważ może to spowodować zadławienie i poważne problemy z oddychaniem.

Źródło: The Sun

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama