Reklama

Koleżanki mi wyrzucają, że nie zdejmuję Wiktorkowi pieluszki na noc. One odpieluchowały dzieci w wieku 2 albo 3 lat i uważają, że taka jest norma. Dla nich duży chłopak w pieluszce to wstyd, ale ja się z tym nie zgadzam. Czy jest jakiś sposób, żeby bezstresowo pozbyć się pampersa w nocy? Uważam, że mój synek nie jest jeszcze gotowy, powinien sam do tego dojrzeć.

Reklama

4-latek nie powinien spać w pieluszce?

Wiktorek w dzień nie nosi pieluszki już od roku. W przedszkolu zdarzyło się kilka wpadek i panie kazały trochę potrenować w domu, ale ja nie widzę w tym problemu. To przecież malutkie dziecko, ma jeszcze prawo, żeby się czasem zapomnieć.

Na początku jak go nocnikowałam, to na noc też nie kładłam mu pieluchy, ale cale łózko wtedy moczył. Kosztowało nas to wiele stresu, bo Wiktorek się wstydził, nie spał i ja też. Więc teraz na noc zakładam mu pieluszkę i jest spokój.

Boję się kolejnych prób, może on jeszcze do tego nie dojrzał? Słyszałam, że dziecko powinno samo decydować o porzuceniu pieluchy, jak poczuje się gotowe. Ja jestem przeciwniczką zmuszania do czegokolwiek, nie chcę synka stresować. Wstawać w nocy też już nie mam siły.

Ale może jest jakiś sposób, żeby na spokojnie tę pieluchę zdjąć na noc? Obawiam się, żeby z mojego synka dzieci się nie śmiały w przedszkolu, że jeszcze się moczy i śpi z pampersem.

Dorota

Jeśli chcesz się podzielić swoją historią, napisz do nas: redakcja@mamotoja.pl. Czytamy wszystkie listy i zastrzegamy prawo do wyboru najciekawszych oraz do ich redagowania lub skracania.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama