Reklama

W środę późnym popołudniem lokalna policja otrzymała zgłoszenie o wypadku w miejscowości Kamela w woj. pomorskim. Rannego nastolatka zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. „To, że skończyło się na połamanych nogach, to niemal cud” – donosi tvn24.pl. Policja wyjaśnia przyczyny tego zdarzenia.

Reklama

Dziecko na ruchliwej drodze

W środę, 31 lipca, tuż przed godziną 18 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach otrzymał zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów w miejscowości Kamela. Jak się okazało, kierujący quadem 15-latek wjechał na ruchliwą drogę i uderzył w samochód osobowy. Ranny 15-latek został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Gdańsku. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - to cud, że skończyło się na złamanych nogach.

Chłopiec stracił panowanie?

Nie wiadomo, dlaczego chłopak zjechał na przeciwny pas. „Jak ustali policjanci ruchu drogowego, 15-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego, jadąc quadem w kierunku Przywidza, z nieustalonych przyczyn zjechał na lewy pas jezdni i doprowadził do zderzenia z pojazdem marki VW Passat, prawidłowo prowadzonym przez 22-letniego mieszkańca powiatu kartuskiego” − tak przebieg wypadku relacjonuje pomorska policja. Wiemy, że 15-latek nie miał prawa znaleźć się na drodze publicznej.

15-latek nie miał kasku

Lokalna policja przekazała, że nastoletni kierowca nie miał uprawnień do kierowania pojazdem oraz poruszał się bez kasku. „Policjanci na miejscu ustalili, że kierujący quadem nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem, nie miał kasku. Pojazd nie był wyposażony w tablice rejestracyjne oraz nie posiadał ubezpieczenia OC” − informuje asp. Teresa Rekowska-Dera z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. Nastolatek bez uprawnień kierujący niezarejestrowanym pojazdem nie miał prawa opuścić terenu posesji.

Jakie uprawnienia są potrzebne?

Quadem po drogach publicznych można poruszać się legalnie od 14. roku życia z prawem jazdy kategorii AM. Ten dokument pozwala prowadzić tzw. pojazdy lekkie. Taki pojazd musi być zarejestrowany i ubezpieczony. Większe pojazdy mogą prowadzić osoby, które skończyły 16 lat i mają prawo jazdy kategorii B1. O sprawie 15-latka poinformowano sąd rodzinny. Policja sprawdzi także, czy rodzice wiedzieli o nielegalnych przejażdżkach syna.

Quad to nie zabawka

„Niestety, to nie pierwszy taki wypadek. Quady traktowane są właściwie jak zabawki, nawet dla jeszcze młodszych dzieci, ale mogą być śmiertelnie niebezpieczne” – donosi TVN24. Ten wypadek trafia na co raz dłuższą listę tragicznych zdarzeń z udziałem dzieci na quadach. „Takie pojazdy nie są odpowiednie dla dzieci, które bardzo często nie są w stanie zapanować nad nimi, a wtedy dochodzi do tragedii. Apelujemy do rodziców o rozsądek i odpowiednią opiekę nad swoimi dziećmi” – piszą policjanci w oficjalnym komunikacie. Mundurowi przypominają o obowiązkowym kasku, który ochroni nie tylko głowę, ale też życie.

Źródło: tvn24.pl, pomorska.policja.gov.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama