Reklama

Spór o lekcje religii wciąż trwa. Ostatnie spotkanie Episkopatu z przedstawicielami MEN nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Kościół ponownie wyraził stanowczy sprzeciw wobec reformy MEN. Największy opór duchownych budzi zmniejszenie liczby godzin z dwóch do jednej lekcji tygodniowo. Jednym z ich argumentów jest obawa o miejsca pracy świeckich katechetów. Wiceminister edukacji ma dla nich zaskakującą propozycję rozwoju zawodowego.

Reklama

Reforma nauczania religii: katecheci boją się o swoje etaty

Podczas rozmowy z radiem RMF FM Katarzyna Lubnauer została zapytana o przyszłość katechetów po reformie MEN. Odpowiedź wiceministry zrzuca część odpowiedzialności na Kościół katolicki. Jej zdaniem to Episkopat powinien zadbać o podział miejsc pracy. Czego obawiają się katecheci? Przy mniejszej liczbie godzin nauczania religii, większość godzin mogłaby zostać przejęta przez duchownych. Tym samym świeccy katecheci mogliby stracić swoje etaty. Lubnauer wyraźnie podkreśliła, że to od decyzji Kościoła zależy, jak rozdzielone zostaną miejsca pracy w szkołach „Jeżeli Kościół katolicki wycofałby ze szkół swoich katechetów-duchownych, to dla pozostałych katechetów starczyłoby pracy” − mówiła Katarzyna Lubnauer w wywiadzie dla radia RMF FM. Na wypadek zaś, gdyby Episkopat nie chciał wycofać księży z sal lekcyjnych, Katarzyna Lubnauer znalazła rozwiązanie.

Pomysł Katarzyny Lubnauer. Katecheci będą nauczać nowego przedmiotu

Katarzyna Lubnauer przedstawiła zaskakującą propozycję dla katechetów, którzy mogliby zmienić swoje kwalifikacje zawodowe. Wiceministra edukacji zasugerowała, że katecheci mogą rozważyć przekwalifikowanie się i rozpoczęcie studiów podyplomowych. Zdobyte kwalifikacje umożliwiłyby im nauczanie nowego przedmiotu – edukacji zdrowotnej. Zaznaczyła, że katecheci, którzy nabędą nowe kwalifikacje, mogą prowadzić te zajęcia, niezależnie od swoich wcześniejszych doświadczeń zawodowych. Zdaniem Lubnauer prywatne poglądy świeckich katechetów nie będą przeszkadzać im w nowej pracy. Wiceministra zauważyła, że w niektórych szkołach księża uczą historii czy matematyki. Propozycja MEN ma rozwiązać ewentualne problemy z brakiem wolnych etatów dla części katechetów po planowanej reformie. Episkopat nie skomentował jeszcze nowego pomysłu resortu edukacji na przyszłość katechetów.

Kościół sprzeciwia się kolejnym pomysłom MEN

Mimo kolejnych pomysłów MEN kościół nie zmienia swojego zdania i odrzuca propozycję reformy. 9 października przeprowadzono rozmowy, które miały na celu doprowadzenie do porozumienia. Ks. Tomasz Kopiczko, przedstawiciel strony kościelnej, poinformował, że podczas rozmów z MEN nie doszło do porozumienia, a Kościół uznaje plany ministerstwa za sprzeczne z Ustawą o systemie oświaty. Kościół obawia się, że zmiany te mogą mieć negatywne skutki kulturowe i społeczne, wskazując na znaczenie nauki religii w rozwoju młodzieży.

Źródło: Interia Biznes

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama