Reklama

Jesika pochodzi z trudnego domu. Jej ojciec był przemocowcem, od którego mama Jesiki uciekła wraz z dziećmi. Uciekinierzy, a jest ich pięcioro – kobieta z czwórką dzieci – mieszkają na niecałych 30 metrach kwadratowych w zrujnowanym pałacu. Nie mają bieżącej wody, za to na ścianach rozkwita grzyb. Jesika ma 12 lat i zachodzi w ciążę. Jej historię opisał portal se.pl.

Reklama

Skazana na porażkę?

Opieka społeczna martwi się, że dziewczynka nie powinna mieszkać z dzieckiem w takich warunkach. Ona jednak chce zostać z rodziną. Jesika rodzi zdrową córeczkę, dostaje kuratora sądowego, a asystent rodziny ma monitorować sytuację. Ojciec dziecka dostaje wyrok za współżycie z nieletnią – dziewczynka powiedziała mu, że ma 15 lat, więc wyrok jest w zawieszeniu. Matka Jesiki traci pełnię praw rodzicielskich do córki. 9 miesięcy po porodzie Jesika znowu jest w ciąży, a ojciec dziecka w areszcie, za włamania. Rodzi się drugie dziecko czternastolatki. Dziewczynka imprezuje, chodzi po dyskotekach, a matka po jednej z nich nie wpuszcza córki do domu. Jessika trafia do Domu Dziecka.

Teraz młodziutka mama mieszka ze swoimi dziećmi w innym miejscu, w nieco lepszych warunkach. Jak twierdzi opieka społeczna, samodzielnie zajmuje się córką i synkiem i wszystko wskazuje na to, że wychodzi na prostą. Pomagają jej też zwykli ludzie, którzy wyposażyli ją w wyprawkę dla pierwszego dziecka, wózek i inne rzeczy. Jeden z darczyńców wierzy, że dziewczynka wyrwie się z zaklętego kręgu przemocy, nieodpowiednich partnerów i niemocy panującej w jednym z najbiedniejszych regionów Polski, w którym Jesika miała nieszczęście się urodzić.

Źródło: se.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama