Kiedy się urodziła, była wielkości lalki Barbie. To cud, że przeżyła
Kiedy Kallie Bender przyszła na świat, była wielkości lalki Barbie i ważyła tyle, co talerz zupy. Mimo tego, że lekarze nie dawali jej dużych szans na przeżycie, dziewczynka po spędzeniu aż 21 tygodni w inkubatorze wyszła z rodzicami do domu.
Ze względu na wysokie ciśnienie i niewielką ilość wód płodowych lekarze zadecydowali, aby zakończyć ciążę pani Bender wcześniej. Poród wywołano w 25. tygodniu, aż 15 tygodni przed planowanym terminem porodu. Kiedy Kallie przyszła na świat, była długości lalki Barbie i ważyła zaledwie 300 gramów, czyli mniej więcej tyle, ile puszka zupy. Mimo to dziewczynka przeżyła.
Najmniejsze dziecko w stanie Arizona
Kallie jest jednym z najmniejszych dzieci, jakie przyszło na świat na terenie stanu Arizona. Jej rączka była tak mała, że obrączka jej ojca była znacznie większa od jej ramienia. Dziewczynka jest już w domu, cała i zdrowa. Kiedy opuszczała szpital wraz z rodzicami, ważyła 3 kilogramy, czyli mniej więcej tyle, ile waży przeciętny noworodek w dniu narodzin.
W maju Kallie przeszła szereg skomplikowanych zabiegów, w tym także operację serca. Na szczęście, dziewczynkę ominęły choroby związane z tak zaawansowanym wcześniactwem, takie jak np. ślepota. Jej rodzice są bardzo wdzięczni lekarzom za pomoc i jak podkreślili, „mała jest niesamowitą wojowniczką i już nie mogą doczekać się, kiedy będą świadkami rozwoju jej osobowości”.
Źródło: Baby Az Today
Piszemy także o:
- „Córka ze łzami w oczach zapytała, czy jesteśmy biedni. Koleżanka z grupy nagadała jej, że nie stać nas na prezenty. Niestety ma rację”
- Afera w wielkopolskiej szkole: wuefista oskarżany o obcowanie z 13-latką
- Rodzice nie zgadzają się na operację dziecka, bo nie chcą przetaczania krwi. Ich główny powód jest jednak jeszcze bardziej przerażający