Reklama

Siostry zakonne dziękują matkom maluszków za te decyzje podjęte z pewnością z powodu bardzo trudnych sytuacji życiowych. Dzieci otrzymały szanse na szczęśliwe życie w kochających rodzinach.

Reklama

Troje dzieci w oknach życia

Dziewczynce pozostawionej w oknie życia we Wrocławiu w minioną niedzielę nadano imię Łucja. Mama zostawiła przy niej list. „Miała ciemne włosy, ciemne oczy z obwódkami ciemnogranatowymi. Bardzo ładna. Ruszała spokojnie nóżkami i rączkami. Nie chciała smoczka, więc nie była do niego pewnie przyzwyczajona. Bogu dzięki, że wszystko z nią w porządku” – poinformowała s. boromeuszka.

Ale mała Łucja to nie jedyne dziecko, jakim siostry zakonne zaopiekowały się w ostatnich dniach. Do okna życia trafiły również niemowlęta w Toruniu i Łodzi.

W poniedziałek około południa siostry pasterki w Toruńskim Centrum Caritas im. Bł. Marii Karłowskiej zaalarmował dzwonek – w tamtejszym oknie życia ktoś zostawił małego chłopczyka. Dziecko ma już 11 miesięcy, gdy je znaleziono, było wesołe i pogodne. Obecnie przebywa w szpitalu na oddziale kardiologii.

Jeszcze tego samego dnia wieczorem w domu sióstr urszulanek w Łodzi także zadzwonił alarm. Zakonnice szybko zaopiekowały się pozostawioną w oknie życia małą dziewczynką, której nadano imię Julia. Nie podano jej wielu. Dziecko było czysto ubrane, spokojne, zostało przewiezione do szpitala, gdzie okazało się, że jest zdrowe.

Źródło: TVN24

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama