Kolejne kłopoty rodziny „pięcioraczków z Horyńca”: w Tajlandii stracili dom z basenem, nie stać ich na nowy
Pani Dominika i jej mąż Vincent, rodzice wychowujący 11 dzieci, wiosną postanowili wyjechać z Polski. Liczyli na to, że w Tajlandii znajdą swoje miejsce na ziemi. Że będzie piękniej, spokojniej i… taniej. Niestety, nie do końca udało się spełnić te marzenia.
Dominika Clark w swoich mediach społecznościowych dzieli się życiem swojej licznej rodziny. Jeszcze gdy mieszkali w Polsce, w jej nagraniach nie brakowało gorzkich słów. Chociażby w związku z tym, że bliscy nie zapraszają ich na rodzinne uroczystości (ponieważ jest ich po prostu za dużo).
Muszą wyprowadzić się z domu z basenem
Przeprowadzka okupiona była sporym stresem. Pani Dominika musiała na policji tłumaczyć się, że wyjazd nie wiąże się z narażeniem zdrowia i życia jej dzieci… „Życzliwi” zadbali bowiem o to, by donieść policji i urzędnikom opieki społecznej, że matka wcale nie myśli o bezpieczeństwie swojej rodziny.
Potem był wypadek podczas ulewy i problemy z nogą.
A teraz… Teraz rodzina błyskawicznie musi wyprowadzić się z domu, w którym zamieszkała. Gdy w lutym pani Dominika rezerwowała dom, zrobiła to jedynie na 3 miesiące.
„Niestety, właściciele chcą wrócić do domu, w którym mieszkamy, a my musimy znaleźć dom na wyspie, który będzie odpowiadał naszym wymaganiom” – mówi mama.
Poszukiwanie nowego gniazdka dla 13-osobowej rodziny
Państwo Clark zdążyli już obejrzeć kilka nieruchomości, ale… żadna z nich nie nadaje się do zamieszkania z jedenaściorgiem dzieci.
„Większość domów jest po prostu z 2 lub 3 sypialniami, a te, które mają więcej sypialni, są czasami bardzo wymyślne” – mówi pani Clarke.
Wciąż szukają domu, który uda się im wynająć. Nie stać ich na zakup nieruchomości.
„Jeden z domów, który oglądaliśmy, kosztuje 19 bathów, czyli 1,9 mln zł. To ogromne pieniądze, których nie mamy. Chyba że sprzedamy dom w Polsce. Jednak nie jest rozważne inwestowanie na wyspie, na której może być zagrożenie tsunami” – wyjaśnia pani Dominika.
W Tajlandii koszty życia porównywalne do tych w Polsce?
Pani Dominika wyznała, że w przeliczeniu na złotówki miesiąc życia w Tajlandii kosztuje jej rodzinę ok. 8 tys. złotych. W cenie tej mieści się sprzątanie domu, czyszczenie basenu, wynajęcie ogrodnika.
Nie jest to stała kwota, ponieważ wiele zależy od pory roku. Tak czy inaczej, rachunki za prąd i wodę to ok. 2,3 tys.
Źródło: Onet Kobieta, To News, Instagram/rodzinaclarke
Piszemy też o: