Reklama

Dzięki błyskawicznej reakcji sierżanta Grzegorza Dobaczewskiego z Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu udało się uratować życie niespełna rocznej dziewczynki. Dziecko potrzebowało pilnej pomocy medycznej. Zapłakana kobieta zaczepiła sierżanta, bo chciała zawieźć córkę do szpitala.

Reklama

Bohaterska akcja policjanta z Golubia-Dobrzynia. Poparzone dziecko potrzebowało pomocy

Matka małej dziewczynki podbiegła do policjanta patrolującego okolicę. Była bardzo roztrzęsiona i zapłakana, jednak zdołała opowiedzieć, co się stało. W wyniku nieszczęśliwego wypadku jej dziecko doznało poważnych poparzeń. Przerażona kobieta chciała jak najszybciej zawieźć córeczkę do szpitala w Toruniu. „Policjant pełnił służbę na terenie miasta. W pewnym momencie podbiegła do niego przejęta i zapłakana kobieta, oznajmiając, że wiezie swoją niespełna roczną córkę, która potrzebuje natychmiastowej pomocy” – relacjonuje mł. asp. Marzena Wróblewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Golubiu-Dobrzyniu.

Sierżant zachował zimną krew. Policjant eskortował rodzinę do Torunia

Sierżant Dobaczewskiego natychmiast przystąpił do działania. Jego zdecydowana reakcja i przemyślane decyzje mogły przesądzić o życiu dziecka. Mężczyzna bez zawahania podjął decyzję o eskorcie rodziny poparzonej dziewczynki. Policjant poinformował dyżurnego jednostki i rozpoczął pilotowanie samochodu. Policyjny kogut znacznie przyspieszył drogę do szpitala. Rodzice dziewczynki błyskawicznie dotarli do toruńskiej placówki.

Poparzona dziewczynka trafiła do szpitala w Toruniu

Cała akcja przebiegła sprawnie i skutecznie. Dziecko w krótkim czasie trafiło do specjalistycznej placówki w Toruniu. Dzięki sierżantowi dziewczynka otrzymała niezbędną pomoc medyczną. Transport do placówki mógł być kluczowy dla jej dalszego leczenia i powrotu do zdrowia.

Źródło: KPP Golub-Dobrzyń

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama