Łódź: władze miasta ostrzegają rodziców przed… podejrzanym mężczyzną. Groził dzieciom
Po tragedii, do której doszło 18 października w Poznaniu, mieszkańcy Łodzi boją się, że podobny dramat może mieć miejsce w ich mieście. Kilka dni temu, przy przedszkolu nr 141 pojawił się mężczyzna, który groził, że „pozabija dzieci”.
Incydent wstrząsnął mieszkańcami Łodzi. Wkrótce potem jak informacja pojawiła się na „Spotted Łódź”, urząd miasta zaapelował o ostrożność…
Miał kurtkę z bardzo długimi rękawami, które zasłaniały dłonie
Mężczyzna podszedł do kobiety i powiedział, że „jest zboczeńcem i zaraz wyciągnie nóż i pozabija dzieci”. Po chwili dodał: „Żartowałem”. Wszystko działo się w pobliżu przedszkola. Dyrekcja placówki niezwłocznie powiadomiła policję.
„Mężczyzna ma ok. 175 cm wzrostu, łysiejący, z bardzo charakterystycznymi dużymi górnymi jedynkami. W dniu zdarzenia ubrany był w brązową skórzaną kurtkę z bardzo długimi rękawami, które zakrywały dłonie. Sprawa jest zgłoszona na policję, rysopis także przekazany” – czytamy na Spotted Łódź.
Apel o czujność i ostrożność
Mieszkanka Łodzi dodała, że policja prosi, by gdyby ktoś był świadkiem podobnej sytuacji, natychmiast zgłosił to pod numerem 112. I „jeżeli się uda, to zrobić zdjęcie”.
Pod wpisem zaroiło się od komentarzy, które mrożą krew żyłach. Ludzie piszą o mężczyźnie, który „zaczepia mamy na osiedlu” i chciał uderzyć kobietę butelką. Wszystko to sprawiło, że zareagowały władze Łodzi:
„Od kilku dni Urząd Miasta Łodzi otrzymuje sygnały o podejrzanych zachowaniach i sytuacjach, do których dochodziło w bezpośrednim sąsiedztwie łódzkich szkół i przedszkoli. Niezidentyfikowane osoby m.in. zaczepiały uczniów i ich rodziców. Każda tego typu sytuacja może stanowić potencjalne zagrożenie dla najmłodszych. Urząd Miasta Łodzi nie lekceważy tych zdarzeń. Urzędnicy na bieżąco monitorują sytuację i są w stałym kontakcie z dyrektorami placówek i policją, która już prowadzi w tej sprawie czynności. Rodzice otrzymali powiadomienia o tych sytuacjach w systemie Librus, a uczniowie zostali objęci wsparciem psychologicznym. Apelujemy do rodziców, dyrektorów, nauczycieli i pracowników administracyjnych szkół i przedszkoli, by zwracali szczególną uwagę na to, co dzieje się w otoczeniu placówek oświatowych i innych miejsc, w których przebywają dzieci. Prosimy też o natychmiastowe zgłaszanie wszystkich niepokojących zdarzeń odpowiednim służbom.”
Źródło: SE Łódź
Piszemy też o:
- Wałcz: mieli wypadek samochodowy, 7-letni Jaś pomógł mamie
- „Odszedłeś cicho, bez słów pożegnania…” Wielkie zmiany na grobie Kamilka z Częstochowy
- Lekarze mówili, że można uratować tylko dwoje dzieci. Mama postanowiła, że urodzi wszystkie