Reklama

Podczas przesłuchania rodzice Helenki nie przyznali się do winy. Twierdzili, że córka „po prostu nie chciała jeść”. To jednak nie usprawiedliwia ich zaniechań, które miały tragiczne konsekwencje. Zdaniem śledczych, to cud, że dziewczynka przeżyła, a jej stan jest wynikiem wielu miesięcy głodzenia.

Reklama

Rodzice głodzili 3-letnie dziecko. Prokuratura wnioskuje o areszt

„Rodzicom grozi od 3 do 20 lat więzienia” – informuje prokuratorka Ewa Antonowicz. Wobec tak poważnych zarzutów, dotyczących znęcania się nad dzieckiem i doprowadzenia do niewydolności wielonarządowej wskutek długotrwałego niedożywienia, prokuratura zawnioskowała o areszt na czas postępowania.

3,5-letnia Helenka ważyła 8 kg. Lekarze stwierdzili skrajnie niedożywienie

Rodzice zawieźli Helenkę do szpitala w niedzielę, 15 grudnia. W chwili przyjęcia ich córka ważyła zaledwie 8 kg. Lekarze stwierdzili skrajnie niedożywienie. Ze wstępnej opinii biegłego wynika, że nie odżywiała się prawidło od wielu miesięcy, a w ostatnich tygodniach odmawiała jedzenia całkowicie. Według matki, dziewczynka piła jej mleko i podjadała winogrona.

Helenka nie chodziła do lekarzy. Rodzice zaniedbali obowiązkowe szczepienia

U dziewczynki wystąpiły objawy niewydolności wielonarządowej, w tym zaburzenia rytmu dnia, trudności w przełykaniu i apatia. Prokuratorzy są wstrząśnięci tym, że rodzice, mimo ewidentnych oznak złego stanu zdrowia, nie szukali wcześniej pomocy medycznej. Ostatni raz Helenka była u lekarza prawie półtora roku temu, a od tego czasu rodzice zaniedbali nie tylko wizyty u lekarzy, ale także obowiązkowe szczepienia.

3-latka piła tylko mleko matki. Stan zdrowia dziecka był alarmujący

Choć stan zdrowia dziewczynki był alarmujący, rodzice twierdzą, że ich córka była „niejadkiem”. Matka Helenki przyznała, że dziecko od zawsze miało trudności z jedzeniem. Od dłuższego czasu dziewczynka piła tylko mleko matki. Co więcej, kobieta przyznała, że sama stosowała restrykcyjną dietę warzywno-owocową, którą rozpoczęła kilka lat temu.

Zaniechanie rodziców miało tragiczne konsekwencje. Lekarze próbują ratować dziecko

Matka Helenki twierdzi, że jej sposób odżywiania mógł wpłynąć na nawyki żywieniowe córki. Z kolei ojciec dziewczynki dodał, że ostatnio mała nie chciała wychodzić na dwór, spała w ciągu dnia i nie chciała zasypiać w nocy. Mimo to rodzice dalej nie szukali pomocy medycznej. Na co dzień kierowali się poradami z internetu. W końcu fatalny stan zdrowia Helenki skłonił rodziców do ratunkowej wizyty w szpitalu.

„Rodzice zgodnie przyznają, że restrykcyjna dieta, którą stosowali u córki, to ich wspólna decyzja. Ich zeznania różnią się jednak w kwestii szczegółów” – przyznaje prokuratorka Ewa Antonowicz z Zielonej Góry.

Rodzice głodzonej Helenki nie przyznają się do winy. Dziecko walczy o życie w szpitalu

„Ich zeznania różnią się w kwestii szczegółów, ale jedno jest pewne – działali w sposób skrajnie nieodpowiedzialny” – mówi prokuratorka Antonowicz. Helenka walczy o życie w szpitalu. Jej rodzice nadal nie przyznali się do zarzutów prokuratury. „Podejrzani nie mają żadnej autorefleksji. Ich zdaniem to brak wyczucia w sprawowaniu opieki nad dzieckiem” – zaznacza prokuratorka. W domu rodziny znaleziono lodówkę wypełnioną jedzeniem.

Źródło: Fakt

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama