Reklama

W Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Nowym Targu doszło do kolejnej tragedii. 25-letnia kobieta zmarła po porodzie, osierocając trójkę dzieci. Dziecko, które nosiła w swoim łonie, również nie przeżyło. Według nieoficjalnych informacji przyczyną śmierci młodej kobiety było zakażenie sepsą.

Reklama

Jej stan pogarszał się

Ciężarna mieszkanka Rabki, 25-letnia Ukrainka, trafiła w połowie sierpnia do nowatorskiej placówki w Nowym Targu − donosi nieoficjalnie „Tygodnik Podhalański”. 25-latka już wtedy była w ciężkim stanie. Okazało się, że dziecko zmarło w łonie matki. Po przeprowadzeniu operacji pacjentce wykonano transfuzję krwi. Pomimo wysiłków lekarzy stan kobiety pogorszył się. Pacjentka w stanie krytycznym została przewieziona na oddział intensywnej terapii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Niestety życia kobiety nie udało się uratować.

Placówki nie ujawniają szczegółów

Jak podaje „Tygodnik Podhalański”, prawdopodobną przyczyną śmierci kobiety było zakażenie sepsą. „Tygodnik Podhalański” ustalił, że kilka miesięcy wcześniej 25-latka trafiła na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Nowym Targu. Już wtedy jej stan budził niepokój, a lekarze rozpoznali trudności związane z ciążą, które stwarzały ryzyko dla zdrowia zarówno matki, jak i dziecka. Obie placówki medyczne, do których trafiła ciężarna, nie udzielają szczegółowych informacji na temat tego tragicznego przypadku. Dyrekcje szpitali tłumaczą się tajemnicą lekarską oraz przepisami ustawy o prawach pacjenta.

Oświadczenie szpitala

Śmierć 25-latki to kolejna taka tragedia. W maju 2023 roku w tej samej placówce zmarła 33-letnia Dorota. Kobieta trafiła na oddział ginekologiczno-położniczy w piątym miesiącu ciąży po odejściu wód płodowych. Decyzją lekarzy została hospitalizowana, jednak kilka dni później zmarła na sepsę. Teraz władze szpitala postanowiły obronić się przed zarzutami i medialnymi atakami.

Placówka wydała specjalne oświadczenie na temat tragicznej śmierci 25-latki. „Ze względu na obowiązujące przepisy prawa Szpital nie może ujawniać szczegółów dotyczących leczenia pacjentki, co ogranicza naszą możliwość obrony przed nieprawdziwymi oskarżeniami i medialnymi atakami. Pragniemy jednak podkreślić, że wszelkie działania podjęte przez nasz personel były zgodne z najwyższymi standardami opieki medycznej” – informuje szpital. „Rozpowszechnianie niesprawdzonych informacji, które mogą wprowadzać w błąd opinię publiczną, szkodzi nie tylko wizerunkowi naszej placówki, ale również podważa zaufanie do służby zdrowia jako całości. W przypadku kontynuowania tego rodzaju działań, będziemy zmuszeni podjąć kroki prawne, aby chronić dobre imię szpitala oraz jego personelu. Szanujemy prawo do informacji, jednak apelujemy o odpowiedzialne podejście do tematu oraz powstrzymanie się od publikacji treści, które mogą być krzywdzące i niezgodne z faktami” – apelują władze placówki.

Źródło: Tygodnik Podhalański

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama