Małopolskie: niósł autostradą dziecko na rękach, był w strasznym stanie
Kierowcy na autostradzie A4 byli świadkami wstrząsającej sceny. Mężczyzna wysiadł ze swojego samochodu i z dzieckiem ruszył w stronę Rzeszowa. Świadkowie potwierdzili, że mężczyzna był całkiem nagi.
Szokujący incydent na autostradzie A4 w okolicach Tarnowa. Późnym wieczorem we wtorek kierowców zaniepokoił przerażający widok. Mężczyzna porzucił swój samochód i ruszył z dzieckiem na rękach w stronę Rzeszowa. Kierowcy przekazali policji, że mężczyzna jest całkiem nagi, a wokół jego pojazdu leżą porozrzucane przedmioty. 4-letnie dziecko wróciło bezpiecznie do mamy. Sprawę skomentował policjant z tarnowskiej komendy.
Mężczyzna rzucał rzeczami
Do tego zdarzenia doszło we wtorek późnym wieczorem. Jeden z kierowców zatrzymał się na na wysokości Tarnowa w woj. wielkopolskim. Według serwisu Tarnowska.tv, mężczyzna wyszedł z pojazdu na 476/477 kilometrze autostrady, a następnie zaczął wyrzucać rzeczy z pojazdu prosto na jezdnię. Po chwili mężczyzna ruszył piechotą w stronę Rzeszowa. Świadkowie potwierdzają, że w momencie zatrzymania był nagi i niósł swoje małe dziecko na rękach.
„Jak informują świadkowie zdarzenia, mężczyzna w chwili zatrzymania miał być nagi, wcześniej miał wysiąść z samochodu, porozrzucać na jezdnie przewożone rzeczy i przejść na drugą stronę drogi” – relacjonuje lokalny serwis.
Ojciec dziecka w szpitalu
Policja potwierdziła, że taki incydent rzeczywiście miał miejsce we wtorek 24 września. Śledczy nie ujawniają na razie szczegółowych informacji na temat stanu mężczyzny. Mł. asp. Kamil Wójcik z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie poinformował, że na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie, które zabrało mężczyznę. Ojciec dziecka trafił do szpitala. Mężczyzna ma przebywać na obserwacji psychiatrycznej − podaje Radio Zet. Natomiast czteroletni maluch został przekazany mamie. W wyniku tego zdarzenia nikomu nic się nie stało.
„Mogę jedynie potwierdzić, że taki incydent miał miejsce. Na miejsce zostało wezwane pogotowie. Ojciec dziecka trafił do szpitala i będzie diagnozowany przez lekarzy. Dziecko zostało zaopiekowane, a następnie całe i zdrowe zostało przekazane pod opiekę matki” – potwierdził mł. asp. Wójcik z tarnowskiej komendy. Na razie nie wiadomo, czy w przyszłości mężczyzna miewał już podobne epizody.
Źródło: Radio Zet, Tarnowska.tv
Piszemy też o: