Horror w mieszkaniu rodziny z dzieckiem. Mama 2-latka: „On jest jedzony żywcem”
Mieszka z trójką malutkich dzieci, partnerem i… pluskwami, z którymi nie może sobie dać rady. Zrozpaczona matka nie wie, co robić: „Te pluskwy jedzą moje dziecko żywcem” – mówi.
Najpierw w brytyjskich mediach pojawiły się informacje o pluskwach w londyńskim metrze i autobusach w Manchesterze. Teraz coraz częściej mówi się o inwazji pluskiew w blokach mieszkalnych.
Najpierw myśleli, że to alergia
Kiedy Antonia zobaczyła na skórze dwuletniego synka dziwne zmiany, pomyślała, że to alergia na proszek do prania. Płaskie czerwone plamy bardzo swędziały chłopca i było ich coraz więcej.
Plam przestało przybywać, dopiero gdy pięcioosobowa rodzina wyjechała na weekend. Po powrocie Antonia zajrzała pod sofę i zobaczyła… mnóstwo pluskiew. Natychmiast skontaktowała się z administracją budynku. Administracja wyznaczyła termin odpluskwiania. Tego dnia na pięć godzin rodzina musiała opuścić mieszkanie.
„Boję się, że nigdy nie pozbędziemy się pluskiew”
Niestety ani pierwsze, ani drugie odpluskwianie nie przyniosło żadnych efektów. Pluskwy jak były, tak są.
Matka trójki dzieci: 2-letniego chłopca, rocznej dziewczynki i 2-miesięcznego niemowlęcia, nie kryje rozpaczy. Nie może pogodzić się z tym, że jej dzieci są gryzione przez pluskwy i nie może nic z tym zrobić.
Kupiła nowe materace do łóżek. Próbowała również walczyć z pluskwami za pomocą odkurzacza parowego. Na próżno.
Pluskwy doprowadziły matkę do depresji
Niestety, dokuczliwe ukąszenia pluskiew to nie wszystko. Świadomość matki, że jej dzieci muszą mieszkać z odrażającymi pasożytami, podziałała bardzo źle na jej psychikę.
„Popadłam w depresję. Jestem zestresowana, a nocą śnią mi się koszmary o gigantycznych pluskwach. To okropne, że pluskwy mają tak wielki wpływ na stan emocji” – powiedziała Antonia.
Francuskie pluskwy w Wielkiej Brytanii?
Jak czytamy w „The Sun”, Brytyjczycy obawiają się, że ich mieszkania zostaną opanowane przez pluskwy, tak jak dzieje się we Francji. Pojawiły się głosy, że to właśnie stamtąd trafiły one na wyspy. W Wielkiej Brytanii pluskwy miały pojawić się po paryskim Fashion Week i mistrzostwach rugby, które również odbywały się we Francji.
Źródło: The Sun
Piszemy też o:
- 7-latka nie będzie już mieć kolejnych urodzin. Prezent od mamy przyczyną tragedii
- Odkryła chorobę córeczki, kiedy ją przytuliła. Dziewczynka, walcząc o życie, miała więcej odwagi niż rodzice
- Rodzice ochrzcili córeczkę i wierzą, że sąd nie pozwoli odłączyć jej od respiratora. Lekarze: najlepsze wyjście to śmierć