Reklama

Życie z jedenastką dzieci jest bardzo kosztowne, nawet w Tajlandii. Dominika Clarke, mama pięcioraczków z Horyńca, znalazła sposób na wsparcie domowego budżetu. Pani Dominika uruchomiła specjalną zbiórkę, dzięki której internauci mogą wesprzeć rodzinę. W zamian za wsparcie pani Clarke przygotowała dla nich specjalne nagrody. „Dlaczego warto mnie wspierać? Wasze wsparcie pozwala mi tworzyć jeszcze lepsze i bardziej wartościowe treści. Planuję rozszerzyć mój kanał o nowe formaty, takie jak lekcje angielskiego, tajskiego, a także wykłady o zdrowiu i płodności” – tłumaczy influencerka. Dzięki fanom pani Clarke sprawiła maluchom wielką frajdę.

Reklama

Pani Dominika pochwaliła się zakupami

Pani Clarke zdobyła sympatię internautów, dzieląc się na Instagramie i YouTube codziennym życiem swojej rodziny w Tajlandii. Fani uwielbiają jej relacje o życiu w egzotycznym kraju. Ostatnio podzieliła się wzruszającym momentem: jej najmłodsze dzieci po raz pierwszy spróbowały lodów, które kupiła za pieniądze przekazane przez jednego z widzów. Dzieci były zachwycone, a ich radość przyniosła Dominice ogromną satysfakcję. „Bardzo, bardzo dziękuję za wszelką pomoc. Jest to dla nas naprawdę miłe, i dziękuję Wam z całego serca! Tym razem udało się kupić aż dwie torby lodów, co sprawiło dzieciom ogromną radość. Maluszki nie wiedziały, jak się zabrać do lodów, ale zabawa była świetna!” – napisała.

Wsparcie od fanów jest bezcenne

Dominika prowadzi zbiórkę, gdzie fani mogą „kupić jej kawę” – czyli przekazać symboliczną kwotę na wsparcie rodziny. Nawet drobne wpłaty pomagają w pokrywaniu codziennych wydatków na dzieci, takich jak pieluchy, mleko czy małe przyjemności, jak wspomniane lody. Dominika serdecznie podziękowała swoim fanom za pomoc. Przygotowała także specjalne nagrody dla osób, które przekazują co najmniej 50 zł. W zależności od przekazanej kwoty mogą otrzymać spersonalizowaną wiadomość głosową, wideo, kartkę z Tajlandii lub wirtualne spotkanie.

Mama pięcioraczków zaraża optymizmem

Dominika Clarke zaraża pozytywnym nastawieniem do życia. Przeprowadzka do Tajlandii, nauka nowego języka i poznawanie innej kultury to wyzwania, które podejmuje z uśmiechem. Ostatnio podzieliła się swoimi notatkami z nauki tajskiego. Pani Clarke podkreśliła, że opanowanie tego języka nie jest łatwe. „Przekraczanie własnych granic daje prawdziwe poczucie spełnienia i radości. Zróbcie coś dla siebie, wyjdźcie poza strefę komfortu i odkryjcie nowe możliwości!” – motywuje swoich fanów.

Źródło: Instagram

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama