Mazowieckie: 1,5-roczna dziewczynka upadła z wysokości 3. piętra. Dzieckiem opiekowała się 19-letnia mama
Dramatyczny wypadek w Warszawie. Malutka dziewczynka upadła z wysokości 3. piętra. Policja próbuje ustalić, jak doszło do tego tragicznego zdarzenia.
Na warszawskiej Woli doszło do tragicznego wypadku. Mieszkańcy osiedla przy ul. Działdowskiej wciąż są w szoku. W poniedziałek 28 października 1,5-roczna dziewczynka spadła z wysokości trzeciego piętra budynku mieszkalnego.
Dramat w Warszawie. Dziecko wypadło z trzeciego piętra
Policja, która pojawiła się na miejscu zdarzenia po godzinie 12.30, ustaliła, że dziecko było pod opieką 19-letniej matki, która znajdowała się w mieszkaniu w momencie upadku. Według pierwszych doniesień, dziecko mogło wypaść z balkonu.
Dziecko w stanie krytycznym po upadku z 3. piętra
Jako pierwszy na miejsce zdarzenia przyjechał ratownik Mateusz Borkowski, znany jako "Borkoś", który porusza się motoambulansem. Następnie na miejsce przybyły trzy zespoły ratownictwa medycznego. Dziewczynka doznała poważnych obrażeń głowy, a jej stan został określony jako krytyczny. Służby medyczne przewiozły 1,5-roczną dziewczynkę do szpitala, gdzie lekarze walczą o jej życie.
Mama dziecka była trzeźwa. Policja ustala okoliczności upadku
Jak przekazała nadkomisarz Marta Sulowska z wolskiej policji, matka dziewczynki była trzeźwa. „Ustalamy dokładne okoliczności tego zdarzenia. Z naszych informacji wynika, że w mieszkaniu była matka dziecka, policjanci sprawdzili jej stan trzeźwości” − potwierdziła nadkomisarz Sulowska. Według relacji tvn24.pl, w mieszkaniu znajdowało się jeszcze jedno dziecko. Dziennikarze TVP 3 Warszawa dotarli do świadków zdarzenia, którzy wskazują przyczynę upadku.
Relacja świadków upadku malutkiej dziewczynki
Z nieoficjalnych informacji TVP 3 Warszawa wynika, że w momencie zdarzenia mama dziewczynki miała zasłabnąć na balkonie. Taką wersję wydarzeń przestawili świadkowie tego tragicznego zdarzenia przy ul. Działdowskiej. Policja nie potwierdziła jeszcze takiego przebiegu wydarzeń. Pod blokiem na warszawskiej Woli przez wiele godzin trwały oględziny.
To nie pierwsza taka tragedia na Woli. Dramat przy ulicy Płockiej
To tragiczne zdarzenie nie jest pierwszym takim przypadkiem w tej okolicy. Zaledwie kilka miesięcy temu na ulicy Płockiej doszło do podobnej tragedii. Roczne dziecko wypadło wówczas z czwartego piętra kamienicy. Niestety, mimo reanimacji nie udało się uratować jego życia. Obecnie policja prowadzi dochodzenie w sprawie okoliczności wypadku przy ulicy Działdowskiej. Na razie nie policja nie potwierdziła, jak doszło do tego tragicznego zdarzenia.
Źródło: RMF 24, TVN24
Piszemy też o: