Reklama

Do niecodziennego zdarzenia doszło we wtorek rano w Warszawie. Kobieta zaczęła rodzić w taksówce. Mimo szybkiej reakcji dyspozytora i przyjazdu ratowników dziewczynka przyszła na świat w aucie.

Reklama

Wyjątkowy poród w Warszawie. Karetka nie przyjechała na czas

Wydarzenie miało miejsce około godziny 8 na ulicy Żwirki i Wigury, w pobliżu przystanku autobusowego Leżajska. Kobieta podróżująca taksówką nagle poczuła silne skurcze porodowe, po czym odeszły jej wody. Sytuacja wymagała natychmiastowej pomocy, dlatego wezwano zespół ratownictwa medycznego. Mimo szybkiej reakcji dziewczynka urodziła się, zanim karetka zdążyła dojechać na miejsce.

Dziewczynka urodziła się w taksówce. Ratownicy pokazali zdjęcia

„Kobiecie w taksówce na wysokości przystanku Leżajska odeszły wody i rozpoczął się poród. Nasi ratownicy Mariusz Wiśniewski i Sławomir Pasztaleniec błyskawicznie pojawili się na miejscu gotowi na wszystko, ale dziewczynka była szybsza od nich i przyszła już na świat” – potwierdziły służby medyczne z Warszawy.

Gdy zespół medyczny dotarł na miejsce, noworodek był już na świecie. Ratownicy niezwłocznie przystąpili do działań. Ratownicy przetransportowali noworodka i jego mamę do szpitala. Zarówno kobieta, jak i dziecko czują się dobrze. Zdarzenie to opisała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego „Meditrans” w Warszawie. Stacja za zgodą matki opublikowała wyjątkowe zdjęcie malutkiej dziewczynki.

Mama i córeczka czują się świetnie. Obydwie przebywają w warszawskim szpitalu

Dziewczynka jest zdrowa i silna, waży 2340 gramów. „Dzielna mama, choć zmęczona, także jest zdrowa i bardzo dumna. Cieszymy się i my, bo w stolicy mamy kolejną warszawiankę i mazowszankę” – przekazali stołeczni ratownicy. Matka dziecka, Ti Hà Nguyễn, wyraziła zgodę na publikację wyjątkowych informacji oraz zdjęcia noworodka. Nietypowy poród wywołał wiele pozytywnych emocji i radości, a warszawscy ratownicy podkreślają, że zarówno mama, jak i córeczka czują się świetnie.

Źródło: Onet

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama