McDonald's wypłacił 8-latce fortunę jako odszkodowanie. Poszło o nuggetsa
Sąd przyznał rodzinie 8-latki wysokie odszkodowanie od popularnej sieci. Spór między rodziną dziewczynki a McDonald's ciągnął się przez kilka lat. Fast food proponował ugodę, jednak matka dziewczynki stanowczo odmówiła.
8-letnia Olivia otrzyma wysokie odszkodowanie od McDonald's. Spór między rodzicami poszkodowanej a siecią restauracji trwał kilka lat. W 2019 roku dziewczynka doznała poważnych poparzeń podczas jedzenia lubianych przez dzieci nuggetsów. Sieć restauracji zaproponowała im rekompensatę za dyskomfort i powstałe blizny w wysokości 156 tys. dolarów, czyli ponad 6oo tys. złotych. Mimo propozycji ugody ze strony fast foodu matka dziewczynki stanowczo odmówiła i zdecydowała się na walkę w sądzie.
Dziewczynka poparzyła się w samochodzie. 8-latce wypadł kawałek kurczaka
Do zdarzenia doszło na Florydzie w Stanach Zjednoczonych. Matka Olivii zamówiła dwa zestawy Happy Meal dla swoich dzieci i ruszyła samochodem. Podczas jazdy gorący kawałek kurczaka wpadł między udo dziewczynki a pas bezpieczeństwa. Krzyk dziecka uświadomił kobiecie, że coś jest nie tak. Kobieta zatrzymała pojazd, ale gorący nuggets spowodował poparzenie drugiego stopnia.
Wielkie odszkodowanie dla 8-latki. Ponad 3 miliony za gorącego nuggetsa
Matka dziewczynki odrzuciła ugodę, którą proponowała sieć. Rodzice dziewczynki zażądali od McDonald's odszkodowania w wysokości 15 milionów dolarów, oskarżając sieć i lokalnego operatora franczyzy o zaniedbanie. Po długiej batalii ława przysięgłych uznała, że zarówno McDonald's, jak i franczyzobiorca są winni. Dziewczynce przyznano 800 tysięcy dolarów odszkodowania, czyli ponad 3 mln złotych. Połowę tej kwoty zapłaci globalny gigant, a resztę operator lokalu.
Rodzina zarzuciła restauracji zaniedbanie i brak informacji
„Jestem z tego zadowolona. Szczerze mówiąc, nie miałam żadnych oczekiwań, więc jest to dla mnie więcej niż sprawiedliwe” − mówiła w rozmowie z dziennikarzami matka Olivii. Kluczowym argumentem w sprawie była temperatura nuggetsów, która według prawników rodziny mogła wynosić aż 93 stopnie Celsjusza. Matka Olivii zeznała, że nie została ostrzeżona, że jedzenie może być tak gorące. McDonald's twierdził, że przestrzega przepisów dotyczących bezpieczeństwa żywności, które wymagają serwowania posiłków w odpowiednio wysokiej temperaturze. Firma argumentowała także, że to, co dzieje się z jedzeniem po przekazaniu go klientowi, nie leży już w gestii personelu.
Nie ma ostrzeżeń na opakowaniach, widnieją tylko na kubkach
Nie jest to pierwsza sytuacja, w której McDonald's musi zapłacić wysokie odszkodowanie za poparzenia. W 1992 roku 81-latka otrzymała 2,7 miliona dolarów po tym, jak gorąca kawa z McDonald's wylała jej się na kolana. Słynny przypadek na stałe zapisał się w historii amerykańskiego prawa konsumenckiego. Od tej pory na każdym kubku z gorącym napojem od McDonald's widnieje ostrzeżenie o wysokiej temperaturze. Opakowania z frytkami, hamburgerami i kurczakami nie mają ostrzeżenia o gorącej zawartości.
Źródło: O2.pl
Piszemy też o: