Młoda nauczycielka myślała, że czuje się źle przez stres w pracy. U lekarza dowiedziała się, że jest w ciąży. Dwa dni później miała cesarkę
Ta 23-letnia kobieta przeżyła prawdziwy szok. Swoje coraz gorsze samopoczucie długo kojarzyła ze stresem w pracy w szkole. Kiedy narastające zmęczenie i opuchlizna nóg skłoniły ją, by wreszcie iść do lekarza – usłyszała, że jest w ciąży. Zaawansowanej.
Młoda nauczycielka nie mogła w to uwierzyć. Dopiero kiedy podczas badania USG na monitorze zobaczyła swoje dziecko, przekonała się, że lekarz miał rację.
Wielka radość i… szybka cesarka
Peyton Stover, młoda nauczycielka ze stanu Nebraska w USA, na wieść o tym, że zostanie mamą, bardzo się ucieszyła. Wkrótce spadł na nią kolejny szok: wyniki kolejnych badań wskazywały na poważne problemy z wątrobą i nerkami. Życie dziecka było zagrożone. Choć termin porodu wypadał za 10 tygodni, lekarze musieli natychmiast podjąć decyzję o cesarskim cięciu.
Dwa dni później powitała na świecie syna
Kobieta już dwa dni po tym, jak dowiedziała się, że jest w ciąży – powitała na świecie syna. Na łamach Daily Mirror przyznała, że owszem, ze swym partnerem planowali dziecko, ale później. Synek Kash swym pojawieniem się na świecie sprawił rodzicom ogromną niespodziankę, jednak oboje nie posiadają się z radości. Maluch, mimo że urodził się jako wcześniak, czuje się dobrze.
Źródło: Daily Mirror
Piszemy też o: