Moja była żona utrudniała mi kontakt z dzieckiem
Adobe Stock, JenkoAtaman
Newsy

„Moja była żona mściła się na mnie za rozwód w najobrzydliwszy sposób. Utrudniała mi kontakty z dzieckiem”

„Miałem ochotę wykrzyczeć jej, że wiem, że robi to specjalnie. Moja eks miała jakiś zadawniony żal i jak to się pospolicie mówi >>pogrywała dzieckiem<<”.

Dla rodzica nie ma nic gorszego niż utrata dziecka. Aldona musiała tego doświadczyć, by mnie zrozumieć...

Znowu jej „coś wypadło”. Trzeci raz w ciągu dwóch miesięcy. Moja była co rusz padała ofiarą niefortunnych zbiegów okoliczności. A wszystko zawsze wtedy, kiedy miałem spotkać się z Zosią, naszą pięcioletnią córką. Za każdym razem, kiedy zbliżał się weekend, czułem ucisk w brzuchu.

Czy tym razem uda mi się zobaczyć dziecko?

Czy Aldona zdoła wrócić od matki, pokonać grypę żołądkową, naprawić samochód, uporać się z rozbitym oknem na sobotę rano, żebym mógł przyjechać i trochę pobawić się z Zosią? Bo o zabieraniu jej gdziekolwiek nie było nawet mowy. Mogłem widywać się z własną córką wyłącznie pod czujnym okiem jej matki, co też mnie denerwowało, ale starałem się nie zaogniać sprawy.

Aldona i ja byliśmy małżeństwem przez cztery lata. Kiedy Zosia miała dwa i pół roku, żona zaczęła szukać powodów do separacji, a potem do rozwodu. Wkrótce po nim okazało się, że powodem był niejaki Sebastian, były policjant, którego poznała podczas warsztatów na temat bezpieczeństwa kobiet. Ich synek, Ignaś, urodził się osiem miesięcy po tym, jak pani sędzia ogłosiła nasz rozwód.

Nawet mnie to nie zdziwiło ani nie zabolało. Miałem dosyć wiecznych pretensji mojej eks i w pewnym sensie cieszyłem się, że teraz inny facet będzie się z nią użerał.

– Wszystko w porządku? Zosia zdrowa? – w piątek przed wizytą zadzwoniłem do Aldony. – Będę na dziesiątą.
– Lepiej na dwunastą, bo rano idę z nią do alergologa – po jej tonie wyczułem, że będą kłopoty z tym widzeniem. – Albo lepiej zadzwoń koło południa, dam ci znać, jak nam idzie. Bo może być kolejka.

Miałem ochotę wykrzyczeć jej, że wiem, że robi to specjalnie. Nie pracowała zawodowo, więc mogła się umówić na dowolny dzień, ale wybrała akurat sobotę i to w samym środku dnia! Wiedziałem jednak, że gdybym tak się do niej zwrócił, byłoby jeszcze gorzej.

Z jakiejś przyczyny Aldona uważała, że nasz rozwód to moja wina. W sądzie zeznała, że unikałem obowiązków domowych, nie interesowałem się wychowywaniem dziecka i czuła się w tym małżeństwie samotna i wykorzystywana. Wytrzeszczałem wtedy oczy ze zdumienia, bo wydawało mi się, że byliśmy raczej dobraną parą, a ja oddanym mężem.

Ale najwyraźniej się myliłem

No ale cóż, rozstaliśmy się, tak się czasami zdarza, natomiast dziecko nadal powinno mieć kontakt z obojgiem rodziców, prawda? Kiedy zadzwoniłem o dwunastej, wciąż jeszcze czekały przed gabinetem. Zaproponowałem, że tam przyjadę, ale Aldona mnie zniechęciła, twierdząc, że i tak jest tam duży tłok.

Zasugerowałem więc, że może przyjadę do małej w niedzielę, skoro sobota już wygląda na zmarnowaną i dowiedziałem się, że rodzina ma inne plany. Zazgrzytałem zębami w poczuciu bezsilności. Kolejny weekend się na szczęście udał. Poczytałem córeczce, pograłem w skoczki i jak zwykle zaproponowałem, że zabiorę ją na spacer.

– Nie chcę, żebyś ją gdzieś zabierał. Nie zgadzam się na to – oznajmiła Aldona jak zwykle.
Możesz mi powiedzieć dlaczego? – czułem, że tracę cierpliwość. – Nie mam ograniczonych praw rodzicielskich! O co ci chodzi? Chcę ją tylko wziąć na plac zabaw, a nie wyjechać z nią do Anglii!
– To może powinnam pomyśleć, żebyś jednak miał ograniczone, skoro podważasz moje decyzje wychowawcze – odparowała i zrozumiałem, że znowu przegrałem.

„Przecież nie wyciągnę córki z domu na siłę” – pomyślałem. „Jedyne, co mogę zrobić, to iść na noże w sądzie, ale nawet wtedy Aldona może mi robić trudności”.

Wyszedłem, dusząc złość

Na klatce minąłem się z Sebastianem, wracającym z zakupów. Wszystkie sprawunki jechały w koszu wózka Ignasia, słodkiego bobasa, który właśnie spędził pół dnia w supermarkecie ze swoim ojcem. Ja swojej córki nie mogłem zabrać nawet na godzinę do parku…

W domu myślałem nad sposobami zjednania sobie Aldony. Na litość boską, byłbym gotów nawet ją przeprosić za te lata małżeństwa, kiedy to podobno się ze mną męczyła, gdybym miał pewność, że to coś da. Ale jakoś miałem wrażenie, że to niczego nie zmieni.

Moja eks miała jakiś zadawniony żal i jak to się pospolicie mówi „pogrywała dzieckiem”. Wiedziałem jednak, że dla małej była dobrą mamą, tak samo dla jej przyrodniego braciszka. Zosia uwielbiała Ignasia, do matki miała bardzo ufny, serdeczny stosunek. Nie mogłem temu zaprzeczać, nawet gdybym chciał. Jakiekolwiek podważanie tego w sądzie tylko popsułoby do reszty nasze relacje.

Któregoś wiosennego weekendu jechałem na spotkanie z Zosią i rozmyślałem, jak załatwić, żeby Aldona była skłonna puścić ze mną córkę do wesołego miasteczka, które widziałem po drodze. Nim jednak dojechałem na miejsce, zadzwonił mój telefon. Aldona.

– Darek! Jedziesz do nas? – jej głos brzmiał histerycznie, była kompletnie wytrącona z równowagi. – Pospiesz się! Musisz zabrać Zosię…

Przyspieszyłem. Siedem minut później wpadłem w sam środek karczemnej awantury. Sebastian, chłop potężniejszy i wyższy ode mnie, wrzeszczał na Aldonę, ona nie była mu dłużna, dzieci płakały. Zauważyłem, że moja eks ma rozerwany rękaw bluzki i czerwone ślady palców na przedramieniu. Domyśliłem się, że się szarpali.

– Mam tego dosyć! – huczał Sebastian. – Nie tym razem! Zawsze ci źle! Mogę się zarżnąć, żyły sobie wypruć, a tobie zawsze źle! Zawsze!
– Bo powiedziałeś…

Nie chciałem tego słuchać

Za bardzo przypominało to nasze kłótnie, kiedy jeszcze byliśmy małżeństwem. Ja też denerwowałem się, kiedy Aldona robiła mi ciągłe wymówki, a ona wtedy jeszcze głośniej wypominała mi tysiące spraw. Najwyraźniej cały dramat się właśnie powtarzał, tyle że w nieco innej obsadzie aktorskiej.

– O, dobrze, że jesteś! – była żona niemal rzuciła mi się na szyję. – Proszę cię, zabierz gdzieś Zosię, bo my musimy porozmawiać.
– Porozmawiać? – ryknął Sebastian, wyraźnie doprowadzony do furii. – Dobre sobie. Teraz to chcesz rozmawiać? Od rana nic tylko jazgoczesz, a teraz…
– Słuchajcie – przerwałem mu szybko, widząc zapłakane, przerażone twarze dwójki dzieci.

Wziąłem Zosię na ręce i poczułem, że serce mi się kroi na widok wzroku Ignasia, w którym wyraźnie było widać pragnienie, by i nim zajął się ktoś, kto nie krzyczy.

Może zabiorę Zosię i Ignasia, okej? Nie pójdziemy daleko, tylko na placyk. Wy chyba powinniście zostać tu sami…

Tym razem Aldona była całkowicie na tak. Zabrałem dzieciaki i wyszliśmy. Zosia przestała chlipać już na klatce schodowej, Ignaś rozpogodził się w pełni dopiero, kiedy zobaczył huśtawkę. Godzinę później zadzwoniła Aldona. Płakała, ledwie mogła mówić. Sebastian zabrał swoje rzeczy i wyszedł z domu, mówiąc, że nie zamierza wrócić.

Zapowiedział jej tylko, że będzie walczył o opiekę nad synem

Całkowitą. Było mi nawet trochę żal byłej żony.

– On nie odbierze mi dziecka, prawda? – Aldona patrzyła na mnie, jakbym znał odpowiedź. – Żaden sąd się na to nie zgodzi! Chociaż on pracował w policji, ma kontakty, zna prawników… Nie, nie zrobi mi tego! Nie może… prawda?

Nic nie odpowiedziałem. Kilka dni później ustaliłem z Aldoną, że będę odbierał Zosię z przedszkola i woził ją na zajęcia baletowe, a w soboty córka będzie przyjeżdżała do mnie i zostawała do niedzieli. Eksżona zgodziła się na wszystko. Chyba odczuła na własnej skórze, jak to jest, kiedy człowiek boi się, że straci kontakt z dzieckiem.

Sebastian bowiem nie był tak miły jak ja, po syna potrafił przyjechać w towarzystwie prawnika i wyegzekwować swoje prawo do przebywania z dzieckiem.

Po trzech miesiącach Sebastian wrócił do Aldony

I ja przyjąłem to z ulgą. W końcu Zosia mówiła do niego „tata Seba” i najwyraźniej za nim tęskniła. Spotykałem go potem kilka razy. Wydawało mi się, że był zażenowany, że widziałem go w chwili słabości. Pewnie nie był złym człowiekiem, po prostu poniosły go nerwy, co akurat mogłem zrozumieć.

Któregoś razu Zosia zdradziła mi, że mama i tata Seba biorą ślub. Co ciekawe, Aldona nigdy więcej nie okazała mi niechęci. Zgodziła się nawet, żeby córka spędziła ze mną wakacje. To wielka ulga! Teraz mogę widywać córeczkę tak często, jak zechcę.

Mamy świetny kontakt. Dla niej ja jestem „tata Darek” i jak powiedziała ostatnio:

– Mama jest zawsze kochana, tata Seba robi dobre jedzonko, ale ty, tatusiu, jesteś najfajniejszy! Jak dorosnę, to się z tobą ożenię, jak tata Seba z mamą!

Roześmiałem się. Nie udało mi się być ideałem dla żony, ale najwyraźniej jestem nim dla córki. No, przynajmniej, póki co!

Dariusz, lat 37

Czytaj także:

  • „Marzyłam o drugim wnuku, ale nie sądziłam, że już go mam. Córka ukryła, że urodziła bliźniaki i jednego oddała do adopcji”
  • „Syn mając 17 lat zaliczył >>wpadkę<<. Myślałam, że przegrał życie, a on wygrał coś cenniejszego. Miłość własnej córki”
  • „Mój synek nie może spać, odkąd mąż zaprowadził go do trumny dziadka. Czy dziecko powinno oglądać takie rzeczy?”
18-24 KWIETNIA
szaleństwo zakupów
-50% na drugi tańszy produkt
-50% na drugi tańszy produkt
Rabat 50% na drugi produkt w n... więcej»
Kod rabatowy:Triumph24
Zobacz
+
-50% na drugi tańszy produkt
Online
Stacjonarnie

Rabat 50% na drugi produkt w niższej cenie. Obejmuje wybrany asortyment dostępny w sklepach stacjonarnych, outletach, wybranych sklepach partnerskich i na pl.triumph.com. Oferta nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:Triumph24
Zobacz
-40% przy zakupach za min. 50 zł
-40% przy zakupach za min. 50 zł
Skorzystaj z kodu WIOSNA40 i o... więcej»
Kod rabatowy:WIOSNA40
Zobacz
+
-40% przy zakupach za min. 50 zł
Online

Skorzystaj z kodu WIOSNA40 i otrzymaj 40% zniżki na produkty nieprzecenione, oznaczone tym kodem na eveline.pl/skorzystaj-z-promocji przy zakupach za min. 50 zł. Oferta ważna tylko na eveline.pl w dniach 18-24.04.2024. Kody rabatowe nie łączą się. Szczegóły na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:WIOSNA40
Zobacz
-20% na wybrane produkty
-20% na wybrane produkty
Rabat 20% na cały asortyment z... więcej»
Kod rabatowy:szalenstwo20
Zobacz
+
-20% na wybrane produkty
Online

Rabat 20% na cały asortyment z wyłączeniem kolekcji Sablewska x Gabriella. Oferta dostępna na gabriella.pl. Nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie. 

Najniższa cena produktu ze zdjęcia 30 dni przed obniżką - 16,90 zł. 

Cena po zastosowaniu rabatu - 13,52 zł.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:szalenstwo20
Zobacz
Dodatkowe -20% na cały asortyment
Dodatkowe -20% na cały asortyment
Moda ORSAY oferuje każdej kobi... więcej»
Kod rabatowy:WIOSNA
Zobacz
+
Dodatkowe -20% na cały asortyment
Online
Stacjonarnie

Moda ORSAY oferuje każdej kobiecie możliwość poczucia się sobą niezależnie od sytuacji, nastroju czy rozmiaru ubrania. Skorzystaj z dodatkowej 20% zniżki na wszystko w sklepach stacjonarnych i na orsay.pl. Zniżka nie dotyczy bonów podarunkowych. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:WIOSNA
Zobacz
Rabat 30%* i prezent**
Rabat 30%* i prezent**
Rabat 30%* od 299 złotych i pr... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
+
Rabat 30%* i prezent**
Online
Stacjonarnie

Rabat 30%* od 299 złotych i prezent** od 499 złotych w salonach Estēe Lauder oraz na www.esteelauder.pl. *Wykluczenia: linia AERIN, Luxury Collection, Re-Nutriv, zestawy, nowości, produkty mini i przecenione. Nie łączy się z innymi rabatami. **Oferta ważna do wyczerpania zapasów. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
20% rabatu na kosmetyki Clarena
20% rabatu na kosmetyki Clarena
Rabat na cały asortyment dostę... więcej»
Kod rabatowy:SZALONE20
Zobacz
+
20% rabatu na kosmetyki Clarena
Online
Stacjonarnie

Rabat na cały asortyment dostępny w sklepach stacjonarnych i na e-clarena.eu. Promocja obowiązuje dla zamówień powyżej 100zł oraz obejmuje produkty nieprzecenione. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALONE20
Zobacz
REKLAMA
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
Rocznica Komunii Świętej – prezenty
Święta i uroczystości
Rocznica Komunii świętej – co z tortem i prezentami? I czy udział w rocznicy komunii jest obowiązkowy? 
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
5 dni opieki na dziecko
Prawo i finanse
5 dni opieki nad dzieckiem: od kiedy, ile płatne? Przepisy 2024
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
jak ubierać niemowlę na spacer wiosną
Pielęgnacja
Jak ubierać niemowlę wiosną: w kwietniu, w maju i przy 20 stopniach [LISTA UBRANEK]
Magdalena Drab
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab
kiedy wkładać dziecku czapkę
Zdrowie
Kiedy wkładać dziecku czapkę? I czy przewianie uszu to mit? [PEDIATRA WYJAŚNIA]
Małgorzata Wódz

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA