Najjjka: „Współżycie w ciąży jest grzechem”. Ksiądz: „Nie, nie jest”
„Wielu ludzi nie wie, że współżycie w czasie ciąży jest grzechem” – twierdzi Najjjka, katolicka influencerka. Według niej kobieta uprawiająca seks w ciąży naraża duszę dziecka… Innego zdania jest ksiądz, który uważa, że Najjjka wprowadza ludzi w błąd.
Najjjka ma 24 lata i na swych profilach w mediach społecznościowych podkreśla, że wyklucza seks przed ślubem. Wyklucza również seks po ślubie, w czasie ciąży. Po publikacji nagrania szybko wykasowała filmik na ten temat, ale zdążyli zapoznać się z nim nie tylko dziennikarze Onetu, ale i pewien ksiądz.
Najjka nie zamierza łamać swoich zasad
24-letnia mieszkanka Rybnika uwielbia dzielić się z followersami szczegółami ze swego życia. Bardzo chętnie odpowiada na najróżniejsze pytania. Niemal za każdym razem akcentuje to, ile szczęścia przynosi jej życie wypełnione miłością do Boga i do… siebie samej. Najjka publikuje zdjęcia, na których je, pije, rozpakowuje paczki z ubraniami, spaceruje z psem, dba o urodę i… pisze, jak bardzo jest szczęśliwa.
Podczas gdy jedni podziwiają jej konsekwencję, inni nazywają patokatoliczką.
Seks w ciąży to grzech?
Najjjka nie ma wątpliwości, że miłość fizyczna podczas ciąży to grzech. Zdaniem influencerki rodzice zupełnie zapominają wówczas o niewinnej duszy poczętego dziecka. Innego zdania jest jednak ksiądz, który postanowił odnieść się do poglądów Najjjki. Ks. Sebastian Picur stoi na stanowisku, że o ile mężczyzna i kobieta są po ślubie kościelnym, mogą współżyć również w ciąży i nie jest to grzechem.
„Współżycie w ciąży małżonków sakramentalnych nie jest grzechem, ponieważ oni nie wykluczają życia, a ciąża wskazuje na to, że są otwarci na przyjęcie nowego życia” – uważa ks. Sebastian Picur.
Źródło: TikTok/@ks.sebastianpicur, onet.pl
Piszemy też o: