Natalka i Gabryś pochowani w jednym grobie. Widok w kościele sprawił, że żałobnikom pękały serca
W sobotę (2 września) tata i dziadkowie pochowali 4-letnią Natalkę i 3-letniego Gabrysia. Dzieci zabiła własna matka, nożem tapicerskim, którym sama później próbowała odebrać sobie życie. Krystyna Sz. nie brała udziału w uroczystościach pogrzebowych dzieci…

Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. 34-letnia matka zabiła dwoje małych dzieci, podrzynając im gardła. Ciała wnuków i ranną Krystynę Sz. znaleźli w mieszkaniu w Opolu-Czarnowąsach dziadkowie dzieci. 34-latka trafiła do szpitala, a kilka dni później do aresztu. Usłyszała już zarzuty.
Dwie małe trumienki
Pogrzeb Natalki i Gabrysia miał miejsce w rodzinnej miejscowości ich taty, w Wołczynie koło Opola. Podczas nabożeństwa w kościele obok siebie stały dwie, białe, małe trumny. Ten widok rozdzierał serca wszystkich żałobników…
Po mszy wszyscy udali się na cmentarz. Siostrzyczka i braciszek spoczęli w jednym grobie.
Zdjęcia dzieci wśród białych kwiatów
Wśród wieńców z białych kwiatów ustawiono dwie fotografie. Zdjęcia zrobione zostały tego lata… Zupełnie niedawno, a jednocześnie w czasach, które nie wrócą już nigdy.
„Moim aniołkom – tata” – czytamy na szarfie przy wieńcu od ojca dzieci.
Matka Gabrysia i Natalki nie brała udziału w pogrzebie. Aktualnie biegli sprawdzają jej dokumentację medyczną i próbują ustalić, w jakim stanie psychicznym była, zabijając dzieci.
Źródło: Fakt
Piszemy też o: